testy / Kurzweil

28.11.2017r.

Kurzweil KA90- Test

Kurzweil KA-90 Test

Kurzweil KA-90 ma w nazwie Academy, co już sugeruje jego przeznaczenie. Tak. Jest to model na start, a cena poniżej 1900zł oznacza wejście Kurzweila na wojenną ścieżkę z innymi producentami konkurującymi w tym przedziale, oferując budżetowe rozwiązania. Kurzweil znalazł sposób na „taniego Kurzweila”. Wsadzili swoje piano, a reszta brzmień chyba jest licencjonowana. Co to znaczy? Dowiecie się z dalszej części testu. 

 

Klawiatura:

Klawiatura w tym instrumencie jest ważona i w tym budżecie, czyli srogo poniżej 2 tysięcy złotych jest podobnie u wszystkich. Zdaję sobie sprawę, że nie każdego zachwyci, ale uważam, że na start będzie ok. Lepiej jest tylko w droższych instrumentach. I tutaj w zasadzie nie ma się co rozpisywać, bo i tak ograsz sobie ją w sklepie i stwierdzisz - gra się ok, albo nie. 

 

Panel:

Obsługa jest intuicyjna. Każdy parametr jest opisany na przycisku, a również klawiatura ma swoje dodatkowe funkcje, oprócz oczywiście tej głównej. Możecie przy jej pomocy regulować pogłos, metronom, eq, chorus i wiele innych funkcji instrumentu. W wielu instrumentach, w których dodano również takie funkcje nie ma oznaczeń nad klawiaturą, a znajdziemy je w instrukcji obsługi. W przypadku KA-90 nie musimy o tym pamiętać. To wygodne rozwiązanie. W zasadzie instrukcja obsługi nie jest nam do niczego potrzebna. Wystarczy przycisk Shift i odpowiedni klawisz. 

Dostaliśmy do testów sam instrument, ale możliwe jest dokupienie opcjonalnej ławy - Kurzweil staje się meblem. 

 

Tył:

Z tyłu instrumentu znajdziemy wyjście MIDI Out, a to akurat spoko, bo możemy wykorzystać instrument jako klawiatura sterująca. Jest również port USB by podłączyć instrument do komputera, oraz wejście dla kontrolera nożnego. Do Kurzweila możemy podłączyć urządzenie audio, np. drugi instrument, telefon pod wejście Aux IN. No i na końcu zostało nam wyjście. Jest ono takie samo jak wejście Aux In czyli 6.3 mm stereo. Z przodu mamy dwa wyjścia słuchawkowe. Jeśli zajdzie taka potrzeba, to do KA-90 możesz podłączyć potrójny pedał, co jest ogromnym plusem i stawia ten instrument w gronie tych, które mogą pretendować do budżetowych substytutów fortepianu pod względem technicznym. Warto mieć to na uwadze, bo nie każdy model oferuje taką możliwość.

 

Brzmienie:

Instrument dysponuje próbką fortepianu Triple Strike, znaną z Kurzweila PC3 oraz K2600, nie jest to niewiadomo jaki szał na dzień dzisiejszy, w dobie próbek przekraczających GB, ale zaskakujące jest to, że nadal bez wstydu można na tym grać. To brzmienie słyszymy w wielu produkcjach, a ja często Kurzweila słyszę w muzyczkach telefonowych oczekując na poczłączenie, oraz w muzyce supermarketowej i jest ok. Reszta brzmień nie jest Kurzweila, To tanie chińskie licencjonowane próbki i nie obrażam tu chińczyków, bo wszystko co mamy, jest praktycznie z tamtąd. O dobrym produkcie decyduje i tak sprawna kontrola jakości. Chodzi mi bardziej o kupienie taniego modułu brzmieniowego, który słyszymy w koreańskich i chińskich pianinach cyfrowych. One są słabsze, ale producent wie, że mało kto po nie i tak sięga, bo na instrumentach szkolnych ćwiczy się klasykę. Oczywiście dla tych, którzy chcą wyjść poza klasykę mają arsenał pozostałych 19 brzmień. To nie są brzmienia jak wspomniałem ultra wysokiej jakości, ale lepsze to niż nic. Ponieważ do instrumentu dodano kontroler Pitch-Bend, to przyszły klawiszowiec może już ćwiczyć solówki, lub próbować imitować grę gitary akustycznej. KA-90 może być też fajną propozycją jako sterownik MIDI do komputera czy tabletu. Póki co potrafi nadawać na 1 kanale MIDI, choć producent zaręcza, że na 16. Jest to błąd oprogramowania i zostanie to pewnie poprawione. Przy nagrywaniu w MIDI nie ma to żadnego znaczenia.  

Wracając do brzmień, to można z nich nauczyć się jak się gra na pianie typu FM, wspomnianej gitarze, smyczkach czy basie. Polifonia wynosi 128 głosów, a więc z powodzeniem można łączyć brzmienia bez obaw, że polifonia nie wyrobi. Brzmienie fortepianowe posiada wbudowany efekt Damper Reosnance, który możemy w razie potrzeby wyłączyć. Jednak nie wiem dlaczego mielibyśmy to robić...

Style:

Po lewej stronie zobaczycie listę stylów. Każdy pomyśli, że to keyboard, bo widzisz Samba, Country, Swing, a to nie tak. Tutaj zawarto listę zagrywek fortepianowych. Zmieniacie akordy i pseudoaranżer również je zmienia. Po co? Jeśli gracie samemu, to zrobi Wam to gotowy podkład.

 Oto próbai brzmienia fortepianowego:

Funkcje dodatkowe:

W instrument wbudowano metronom. Pozwala on na wybijanie rytmu w różnym metrum, ale zamiast klasycznego stukania, może on nam liczyć "jak człowiek". Mamy również procesor efektów, który wytwarza nam algorytmy Reverb oraz Chorus nadając brzmieniom przestrzeni. Możemy skorygować brzmienie za pomocą wbudowanego EQ. W tym celu producent przygotował kilka gotowych ustawień takich jak: rock, jazz, classic, standard. Oczywiście możemy dzielić klawiaturę na dwie części (Split) oraz łączyć dwa brzmienia ze sobą. Możemy nagrać 5 utworów użytkownika do wbudowanego rejestratora. Niestety nie zrzucimy ich np. na pendrive jako audio. Musimy nasz podłączyć pod rejestrator, albo komputer. Jako, że instrument nosi znamiona edukacyjnego, to taka funkcja jak Duet nie powinna dziwić. Polega ona na tym, że instrument dzieli klawiaturę na dwie części uczeń - nauczyciel. Każdy z nich ma taką samą wysokość na klawiaturze. To bardzo pomaga w momencie, kiedy trzeba szybko coś uczniowi pokazać. Jest również funkcja automatycznej harmonizacji.

 

Nagłośnienie:

Instrument dysponuje wbudowanym nagłośnieniem, na które składają się aż 4 głośniki. Moc nagłośnienia to 60 Watt. Do domowego użytkowania jak znalazł, a obecność wejścia aux in sprawia, że instrument może pełnić funkcję głośnika domowego. Podłączenie zewnetrznego źródła do instrumentu ma jeszcze jedną zaletę. Możesz grać z najlepszymi, czyli ze swoimi ulubionymi wykonawcami. Dla początkujących zawsze to jest kłopot. Często nie wiedzą oni jak podłączyć instrument do komputera, czy rejestratora, a co dopiero podłączyć dwa źrodła ze soba. Często trzeba mieć mikser i jakieś głośniki. KA-90 załatwia sprawę. 

 

Zakończenie:

Instrument może nie wygląda jakoś cudnie. Posiada za to broniące się brzmienie fortepianu, więc jeśli szukasz piana do domu z dobrym nagłośnieniem, klawiaturą i mobilnością, to KA-90 może spełnić Twe oczekiwania. Ma Pitch-Bender, więc można go nawet określić jako rozwojowy sprzęt, by kiedyś tam pracował jako klawiatura sterująca. Nie posiada on akompaniamentów, a wspomaganie fortepianowe, jednak dla pianisty to raczej zbędna funkcja. 

Jeśli Wam mało to zapraszam na test Video.

comments powered by Disqus

Komentarze Facebooka