Bartosz 'Śniady' Śniadecki – członek zespołu Afromental; polski pianista, kompozytor, aranżer, producent muzyczny. Członek Akademii Fonograficznej ZPAV.
Absolwent Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Fryderyka Chopina w Olsztynie. Uczeń w klasie Andrzeja Jagodzińskiego wPolicealnym Studium Jazzowym w Warszawie. Dyplomowany magister sztuki Akademii Muzycznej im. K. Lipińskiego we Wrocławiu, na wydziale jazzu u Piotra Kałużnego.
Współpracował z takimi artystami jak: Justyna Steczkowska, Reni Jusis, Gosia Stępień, Olga Bończyk, Magdalena Śniadecka-Skrzypek, Adam Skrzypek, Leszek Możdżer, Artur Lesicki, Grzegorz Piotrowski. W latach 2005-2008 na stałe współpracował z José Torresem, grając w jego latynoskim projekcie Salsa Tropical i latin-jazzowym składzie Cuban Train.
Wraz z Krzysztofem Urbańskim, Piotrem Mazurkiem, Tomaszem Torresem, tworzy Mid-West Quartet. Zespół jest laureatem wielu nagród, m.in. pierwsze miejsce na Jazz Juniors 2007 w Krakowie, pierwsze miejsce na międzynarodowym konkursie jazzowym w Hoeliaart 2008 wBelgii.
Pierwszy instrument klawiszowy - CASIO PT-1 w wieku 8 lat, potem będąc w liceum zacząłem się bawić instrumentem ojca - KORG X3.
Koncertowy set: Nord Stage 88 EX, Korg M3 73, AX- synth (white). Nord łączy w sobie podstawowe jak dla mnie brzmienia czyli: fortepian, rhodes i hammond. W tym instrumencie są naprawdę dobre próbki tych instrumentów; jeżeli chodzi o korga, to traktuję go jako "kombajn" brzmieniowy - smyki, brassy, synthy, pady. Nie długo mam zamiar przeskoczyć na Korg'a KRONOS'a
Jeżeli chodzi o AX-synth, to korzystam z niego głownie jako element SHOW - pojedynek na solówki z Baronem.
Idealnym instrumentem jest jednak prawdziwy fortepian.
Jestem wychowany i wykształcony na fortepianie. Gdy siadam do piana, od razu otwiera się głowa i ucho na spektrum brzmienia i to jest to. Oczywiście musi to być dobry i zadbany fortepian.
Zacznę od tego,że pracuję na obu systemach Windows i OSX. I to jest trochę uciążliwe, ale nie miałem czasu,żeby się przenieść na jedną platformę. Na PC działam na NUENDO i w dalszym ciągu mam FL Studio, na którym powstawały pierwsze beat'y Afromental. Na MAC'u mam Logic'a, ale tutaj mało tworzę, bardziej robie prewki na próby, przycinam sample.
Karta dźwiękowa - RME FIREFACE 400
Monitory - i tutaj komedia - Creative GigaWorks T20, podkreślam!!! to nie są monitory odsłuchowe, zawsze wolałem kupić sobie instrument
Po wakacjach będę robił sobie domową pracownię, więc na pewno dam znać jakie "zabawki" tam mam.
Nigdy nie miałem okazji skonfrontować analoga z VST. Przede wszystkim analogi się rozstrajają, trzeba je rozgrzać żeby wszystko hulało. Obecnie posiadam Andromedę, do której niestety nie mam cierpliwości.
Analogi mają jednak specyficzne i wyjątkowe brzmienie. Wiadomo, że jak wtyczkę vst "przepuścimy" przez różne cudeńka, to możemy uzyskać zbliżony sound.
VST - dużo pracuję na takich rzeczach. przykładowo smyki będą lepsze VST niż np. w KORG'u M3. Myślę, że vsteki mają większe możliwości ze wzglądu na próbki, które często zajmują nawet po kilkadziesiąt giga. ale oczywiście nic nie zastąpi "żywego" fortepianu, a już nie wspomnę o dęciakach, które są dobrze wysamplowane, ale w pochodach, zagrywkach, riffach brzmią fatalnie.
Pozdrawiam serdecznie. Poszukujcie dobrej muzyki i zapraszam na koncerty z moim udziałem, a w szczególności koncerty AFROMENTAL !!!