testy / Yamaha

18.11.2013r.

Yamaha Tyros 1 - test naszego czytelnika.

Yamaha Tyros 1

Od premiery pierwszej generacji Tyrosa minęło już sporo czasu. Dziś na horyzoncie widzimy już Tyrosa 5, ale czy "jedynka" wciąż może nas zaskakiwać swoim brzmieniem? To właśnie w pierwszej generacji Tyrosa wprowadzono rewolucyjną technologię Mega Voice, na której to Yamaha bazuje do dziś. Przyjrzyjmy się więc temu instrumentowi bliżej… 

Design:

Tyros ma swój charakterystyczny design, który w każdym instrumencie z tej serii jest niemal identyczny. Podnoszony, kolorowy, duży ekran LCD a także duże, plastikowe, podświetlane przyciski to charakterystyczne elementy tego instrumentu. Wizualnie Tyros 1 ciągle jest bardzo reprezentacyjny a także „czuć” w nim profesjonalizm.

 

Przód instrumentu:

Układ przycisków został bardzo dobrze przemyślany. Obsługa Tyrosa jest intuicyjna. Po lewej stronie instrumentu umieszczone są przyciski z kategoriami akompaniamentów, po prawej z kolei z kategoriami brzmień. Pod ekranem oprócz przycisków kontrolnych znajdują się przyciski REGISTRATION BANK. Pod przyciskami "VOICE" znajdziemy kontroler efektów DSP, natomiast po lewej stronie instrumentu obok włącznika znajdziemy gałkę czułości mikrofonu oraz kontroler harmonizera wokalnego. Duże podświetlane plastikowe przyciski zapewniają komfort podczas użytkowania, a także dają niezły efekt wizualny.

 

Jedną z najbardziej charakterystycznych cech Tyrosa jest duży kolorowy ekran. System operacyjny wygląda bardzo estetycznie a sam ekran jak na potrzeby instrumentu jest w zupełności wystarczający, choć ma jedną wadę.... kiedy gramy na zewnątrz w słoneczny dzień trzeba nieco wysilić wzrok aby coś w nim dostrzec :)

 

Tył instrumentu:

Od tyłu instrument wygląda profesjonalnie. Mamy dwa wyjścia na głośniki + subwoofer TRS-MS01 (Dedykowane głośniki do Tyrosa), MIDI IN/OUT A i B, USB i Video out, LINE OUT +  2 sub wyjścia, AUX IN, LOOP SEND, MIC IN a także standardowe elementy takie jak chociażby wejście na pedał sustain czy volume.

 

Zauważmy, że za pomocą trzech kontrolerów nożnych możemy sterować pracą DSP, albo automatycznym akompaniamentem, bez uwagi nie może przejść również podwójny port Midi A i B oraz Loop Send, przez które podłączymy zewnętrzny procesor efektów.

Klawiatura:

Klawiatura jest mocnym atutem tego instrumentu. Jej główną zaletą jest funkcja After touch, czyli reakcja na "dociśnięcie" klawiszy. Seria Tyros to instrumenty flagowe więc i klawiatura jest godna swojego modelu, ale szkoda, że nie jest taka sama jak w poprzedniku Tyrosa, modelu 9000pro (Ten model posiadał 76-klawiszową klawiaturę FATAR).

 

Brzmienia:

Tyros mimo upływu lat, nie ma się czego wstydzić jeżeli chodzi o brzmienia, w szczególności takie jak Fortepian czy chociażby gitara elektryczna. Nawet w nowszych modelach z serii Tyros elementy te są naprawdę do siebie zbliżone. Brzmienia Organ Flutes są niemal identyczne. W T1 brakuje brzmień Super Articulation, które pokazały się dopiero w drugiej generacji Tyrosa. W T1 rewolucją była technologia Mega Voice, dzięki której w akompaniamentach można było usłyszeć gitary razem z pociągnięciami po strunach itp. Był jednak mały szkopuł... na tych brzmieniach nie dało się grać, a technologia Super Articulation z T2, to tak naprawdę Mega Voice z możliwością grania ;) . W Tyrosie nie zabrakło opcji Sound Creator, pozwalającej nam na tworzenie własnych brzmień, natomiast w przeciwieństwie do poprzedników Tyrosa (PSR9000 i 9000pro) zabrakło bardzo istotnego elementu... samplera. Wrócił on dopiero w T2. Pamięć na próbki w Tyrosie to 96MB, a na pokładzie znajdziemy 1149 brzmień. 

Przykłady Brzmień:

PORÓWNANIE PSR9000(pro) vs TYROS

 

Style:

Funkcjonalność:

Zdecydowanie na plus w Tyrosie jest to, że możemy podłączyć do niego twardy dysk (2,5" ATA lub karta CompactFlash z adapterem) , a także to, że jak na swoje lata posiada już moduł USB dzięki któremu można swobodnie nie tylko korzystać z interfejsu MIDI-USB, ale również przesyłać dane. Najbardziej "archaiczną" rzeczą w T1 jest stacja dyskietek FDD. Dopiero w T2 zastąpiono ją modułem USB TO DEVICE. Kolejnym elementem „na plus” jest możliwość połączenia ze sobą aż trzech barw (R1 + R2 + R3) i jeszcze dodatkowej barwy na lewą rękę (LEFT). Master Compressor w który to wyposażone są tylko Tyrosy i PSR9000(pro) (jeśli chodzi o keyboardy Yamahy) daje w żargonie muzyków tzw. lepszego "kopa" na nagłośnieniu. 

 

MULTI PAD:

Multi Pad jest to funkcja, która pozwala nam na odtwarzanie w czasie rzeczywistym krótkich sekwencji MIDI, które mogą być jednorazowe lub zapętlone (np. gitary rytmiczne) . Mamy do dyspozycji aż 80 banków po 4 „pady” na każdy. W tej funkcji umiejętnie wykorzystano technologię MegaVoice. (PRZYKŁAD) Kiedy wybierzemy bank z zapętloną gitarą rytmiczną, na pierwszym padzie usłyszymy gitarę a na drugim zsynchronizowane szarpnięcia strun (Technologia MegaVoice). Multi Pad może ustawić się automatycznie wraz z akompaniamentem dzięki funkcji ONE TOCH SETTING. Kiedy wybierzemy styl z kategorii Ballad, na Multi Padzie automatycznie ustawi się preset z harfą lub pianinem. Kiedy wybierzemy styl z kategorii Rock, usłyszymy zapętloną gitarę rockową.

 

One Touch Setting LINK: 

Bardzo przydatna funkcja, która polega na automatycznej zmianie brzmienia podczas zmiany wariacji akompaniamentu. Tyros był pierwszym flagowcem Yamahy w którym zastosowano funkcję OTS LINK i Auto FILL IN (automatyczne przejście przy zmianie wariacji). 

 

Vocal Harmony:

Tyros został wyposażony w funkcję harmonizera wokalnego. Po podłączeniu mikrofonu do instrumentu możemy ustawić chór męski, żeński, duet, kwartet czy chociażby charakterystyczny efekt Auto TUNE. Harmonia automatycznie dopasowuje się do trybu akordów wybieranych lewą ręką. Ale to nie wszystko. Oprócz harmonizera Tyros oferuje nam bogatą kamerę pogłosową wraz z kompresorem. Dzięki temu Delay dopasowuje się do tempa utworu który gramy a każdy z efektów na wokal możemy dowolnie modyfikować.

 

Michael Voncken prezentujący Tyrosa1 

Podsumowanie:

Tyros mimo upływu swoich lat nie należy do przeciętnych instrumentów. Nie jedna nowa PSR’ka może mu pozazdrościć chociażby wykonania. Instrument ten również możemy ciągle „odmładzać” dzięki dostępnym w Internecie nowym stylom. Jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości, jest to chyba najlepsza opcja w tym przedziale cenowym na rynku wtórnym.

comments powered by Disqus

Komentarze Facebooka