testy / Yamaha

18.08.2011r.

Yamaha Motif es 6

Motif es to kontynuator znanej serii Motif której początki sięgają  2001 roku. Wtedy Yamaha pokazała Motif Classic.

Od tego czasu seria ta jest  sukcesywnie rozwijana, a obecny model nosi nazwę XF. Model który chcielibyśmy zaprezentować to klasyk gatunku czyli Motif es 6.

 

Jest to model z syntezatorową ( bardzo wygodną) klawiaturą.  Posiadający 128 głosową polifonię oraz sekwencer zdolny pomieścić 22600 nut oraz pamięć 175 MB które stanowią bazę dźwiękową Motifa es. Warto zaznaczyć że posiada 128 mb sampler czytający standardowe formaty, oraz wejście na karty PLG Yamahy które oferują nowe syntezy, oraz wejście Breath Controler. Niestety seria XS oraz XF tych dwóch opcji niestety nie posiada.

 

Jak brzmi Yamaha? Zapraszam do odsłuch

Piano :

 

 

El Piano :

 

Organ :

 

Guitar :

 

String :

Red/Flute :

PAD :

Synth Lead :

Synth Comp :

 

Drums :

SE:

OrchHit :

Musical FX:

 

DROBNA SUGESTIA

Pianino ze stringiem  PRE1 020 jak zwykle w w instrumentach Yamahy jest źle skonstruowane i string mocno wybija się, nie jest on taki "padowaty".

lecz wystarczy drobna korekta, trzeci part czyli string  "przyciemnić" filtrem i zmienić wartość z 224 na około 190, wtedy robi się ciemniejszy i nie przeszkadza.

 

To że Yamaha Motif es jest zrobiona bez kompromisów świadczy sposób wyboru brzmi. Na wyświetlaczu kiedy wybierzemy Category Search pojawia nam się pełnoerkanowy wybór kategorii i przyciskiem pod wyświetlaczem aktywujemy np. Piano, El Piano Clavinet. W nowych modelach np Mox,czy S90xs najpierw jawi nam się All Category a następnie kursorem wracamy w tył wracamy do Piano, Ep Piano Clavinet. Niby szczegół , ale ma istotny wpływ podczas wyboru brzmień live.

Cięcia budżetowe nie dotknęły Yamahy pod względem przycisków i podobnie kategorie wybieramy z pośród dwóch rzędów przycisków, nie jak w przypadku wymienionych Mox i S90XS gdzie wybierając sekcje drums najpierw uaktywni się sekcja Bass a po drugim kliknięciu Drums.

Może się czepiam, ale na żywo Takty biegną do przodu a zmieniać trzeba szybko.

Oczywiście jest też tryb Favorite do którego możemy przypisać garść ulubionych brzmień w celu szybkiego dotarcia do nich.

 

Kategoria Combi jest oparta w dużej mierze na arpegiatorach. Dostęp do zmiany jest również wygodny, gdyż ustawiamy w edycji 4 różne arp, po czym pod wyświetlaczem znajdują się przyciski uaktywniające każdy, prosto lekko, szybko i sprawnie.

Posłuchajcie :

Combi :

 

Kotrolery :

4 potencjometry które pracują w zależności od wyboru trybu :

  • PAN/SEND - Panorama oraz wysyłka efektu
  • TONE- Cuttof, Rez, ATK, REL
  • ARP FX -Swing, GAT, VEl,UNT
  • EQ- LOW, LOM, HIM, HI

Suwaki odpowiadają za głośność poszczególnych partów.

 

Duże i wygodne przyciski Sekwencera to również ukłon w strone wygodnej obsługi. Wadą ich jest hałas jaki tworzą, natomiast są bardziej trwalsze od tradycyjnych mikro styków.

 

 

Barwy trybu Perform to brzmienia złożone z trybu barw pojedynczych Voice.  Suma brzmień w trybie barw złożonych to 4.  Można tworzyć Layery, Splity, używać arpegiatora zarówno w trybie melodyjnym jak i rytmicznym.

Barwy trybu Perform :

 

WADY :

Do największych wad zaliczamy urywanie brzmień podczas zmiany. Będe sie przy tym upierał gdyż jest to konieczne i  spokojnie do osiągnięcia przez inne firmy (Roland, KORG, Kurzweil) , jednak niestety jeszcze nie w tym modelu.

Tak oto pokrótce chcieliśmy zaprezentować instrument. Instrument godny polecenia, lecz mam nadzieje że sami sobie zdanie wyrobiliście.

comments powered by Disqus

Komentarze Facebooka