testy / Yamaha

20.06.2016r.

Yamaha Montage - Spontaniczne Spotkanie.

Yamaha Montage - spontaniczne spotkanie

 

Postanowiłem podjechać do kilku fantastycznych muzyków i pokazać im nowe dziecko Yamahy, czyli model Montage. Trasa obejmowała wiele osobistości z naszych wielkich scen, jednak okazało się, że jak to w weekend chłopaki po prostu grali koncerty i mieliśmy to szczęście, że kilku z nich akurat zdążyło poprzesuwać swoje zajęcia. Spotkaliśmy się u Kamila Barańskiego w jego domowym studio. Skusił wszystkim drinkiem z palemką, którą to specjalnie nabył w … doniczce :-).

Gdy Kamil ogrywał instrument, pojawił się Bartosz Staszkiewicz. Ja postanowiłem włączyć kamerę i obserwować co się będzie działo. 

Oto zapis video:

Bartek musiał zmykać na próbę, a w między czasie przybył do nas Michał Kowalski. Czas płynął, a on skrupulatnie sprawdzał preset po presecie i widać było, że jest mega ciekaw co tym razem Yamaha zaserwowała. Co Wam będę opowiadał. Sami zobaczcie:

Kamil Barański jako użytkownik Motifa bardzo szybko opanował jego możliwości i był naszym mentorem po systemie Yamahy, który jest dość odmienny od tego z czym do tej pory mieliśmy do czynienia. Kamil od razu znalazł nowy sposób na wykorzystanie migającego kółka Super Knob. Otóż kiedy musi zagrać w określonym tempie wstęp do utworu "Niech żyje bal" w zespole Maryli Rodowicz, to często korzysta ze smartfona, który jest dla niego wizualnym metronomem. Pulsujący Knob nadaje się jako metronom idealnie. Okazało się również, że nowy Montage ma znacznie lepszy interface audio, który pozwala na grę przez kartę muzyczną Yamahy wirtualnymi instrumentami z mniejszą latencją. W poprzednim Motifie zdarzało się zapchanie bufora co skutkowało totalnym zatkaniem instrumentu.

Oto jak brzmi Montage w rękach Kamila: 

Po całym dniu testowania z chłopakami postanowiłem późnym wieczorem podjechać do studia Wojtka Olszaka. Mowa tu o studio Woobie Doobie, w którym jest absolutnie każdy instrument. Choć Wojtek kojarzony jest z Yamahą, to na temat każdego kultowego syntezatora może powiedzieć wiele, gdyż jego kolekcja jest przebogata. Na temat Yamahy i syntezy FM również wie bardzo dużo, stąd swoją podróż muzyczną zaczął właśnie od pianin elektrycznych by poznać moc syntezy FM-X. 

Zachęcam do posłuchania:

 

comments powered by Disqus

Komentarze Facebooka