testy / Porównania

18.11.2015r.

Yamaha Tyros 5 VS Korg Pa4X - porównanie.

Porównanie Tyros VS Korg PA4

Konfrontacja tych gigantów do łatwych nie należy. Bo po pierwsze, to flagowce, a więc każdy jest dopracowany niemal do perfekcji, a po drugie dosyć różnią się od siebie brzmieniem i każdy reprezentuje wysoki poziom.  

Panel przedni:

Pa4X jest znacznie mniejszy od Tyrosa 5. Ten drugi stwarza wrażenie potężniejszego, a to przez dodanie z prawej strony dokładnie tyle samo plastiku co z lewej, dla symetryczności. Korg kończy się wraz z ostatnim klawiszem. Jest znacznie krótszy. 

Trzeba przyznać, że każdy ma swój styl, ale nie jestem pewien czy każdemu Yamaha wizualnie się podoba. Korg nie zwraca uwagi na siebie, tak jak to robi konkurent. On wręcz krzyczy ze sceny. Jest to rzecz gustu, ale w mojej opinii bardziej komfortowe sterowanie akompaniamentem ma Yamaha, ze względu na duże przyciski oraz ich podświetlenie. U Korga podświetlenie tych jakże ważnych przycisków jest o wiele mniejsze. 

Yamaha Tyros 5

 

Korg Pa4X

Panel Korga oparto o metal, natomiast Tyros jest cały plastikowy. 

 

Plastik Yamahy otrzymał barwy "metalizowane" przez co z daleka można się pomylić :)

 

Troszkę danych technicznych. Korg tworząc Korga Pa4X miał Yamahę podaną na tacy, więc nie dziwi fakt, że w niektórych kwestiach czegoś jest więcej, ale w niektórych przypadkach mniej. Ilość Styli w Tyros 5 wynosi 539, natomiast Korg fabrycznie posiada "tylko" 500. Oczywiście w każdym można zapisać swoje Style na wewnętrznym dysku wynoszącym w obu modelach 500 GB. Tutaj plus dla Yamahy za Style Audio i byłem przekonany, że znajdą się również w Pa4X, jednak widać Korg obrał inną drogę. Skoro Yamaha dała ich tylko 50, to inżynierowie z Korga odpuścili pewnie temat. Lista brzmień brzmień jest podobna, gdyż Pa ma w pamięci aż 1500 brzmień, a Tyros 1279, natomiast doliczając pakiet XG, który wynosi 480 brzmień, sumuje się niby na korzyść Yamahy. Standardy standardami, jednak nie brałbym ich aż tak pod uwagę, bo i tak skorzystacie z nich tylko po to by dowiedzieć się co autor pliku MIDI "miał na myśli" i zastąpicie je jednym z kolekcji 1297. Zestawów perkusyjnych standardowo Yamaha ma mniej. Korg posiada 90, a Yamaha tylko 37. Oczywiście to są czysto specyfikacyjne dane, gdyż każdy może swój instrument rozszerzyć o nowe próbki. Skoro już o próbkach mowa. Korg posiada dodatkowe miejsce 400 MB na próbki, natomiast Yamaha… 0. Oczywiście do Yamahy możemy wrzucić 512 MB kość pamięci, a nawet 1 GB, niestety trzeba sobie za to dodatkowo zapłacić… no chyba, że trafimy na promocję i Yamaha dorzuci nam pamięć gratis. Jest owszem 128 MB dodatkowej pamięci, ale ona zarezerwowana jest dla Styli Audio. Obydwa modele można wyposażyć w dodatkowe brzmienia z firmowych sklepów, czy też w produkty brzmieniowe innych producentów. 

Takim porównaniem z pewnością nie jesteście zainteresowani, bo to suche fakty. Czas na konkrety. Nie licytujmy się tu na wyświetlacze, czy ilość brzmień. Keyboard musi brzmieć. No ok, każdy z nich jest flagowcem więc trzyma poziom. Sedno sprawy jest w tym, czy podobają nam się brzmienia Korga czy też Yamahy. 

Yamaha ma swoja technologię Super Articulation 2, natomiast Korg DNC. Oba pozwalają na wyzwalanie dodatkowych artykulacji instrumentów akustycznych. Na brzmieniach Yamahy docelowo w większości ustawiono tryb mono, przez co gra się "łatwiej. Yamaha ma 2 przyciski do sterowania SA, natomiast Korg wykorzystuje do tego jeszcze swój Joystick. Dodatkowym kontrolerem jest pasek Ribbon. U konkurenta brak. 

Do Korga podłączymy mikrofon pojemnościowy, gdyż posiada zasilanie Phantom 48 V, a Yamaha niestety nie. 90% procent użytkowników korzysta z mikrofonu dynamicznego. Yamaha natomiast posiada podwójne porty MIDI, a więc można do niej podłączyć znacznie więcej urządzeń MIDI. W Tyrosie znalazłem dla siebie fajne pierwsze 3 zestawy perkusyjne. Brzmią naprawdę super, resztę znam z poprzednich Yamah, tak więc zaskoczenia nie było. Zestawy perkusyjne muszą pasować i dynamicznie i jakościowo no i co najważniejsze pasmowo do każdego Stylu, więc one takie muszą być. Warto pamiętać, że Korg posiada o wiele lepszą i bardziej zaawansowaną edycję brzmień. 

Oto próbki brzmień:

film

Porównałem jeszcze fortepiany: 

Brzmienia DNC i SA różnią się od siebie tempem glissów i podjazdów, gdy chcemy przenieść się np. z C4 do C5. Korg stosuje wolniejsze przebiegi niż Yamaha. Oba modele posiadają symulacje Hammonda. Yamaha dodatkowo posiada jeszcze symulację organ piszczałkowych oraz teatralnych. To plus dla Yamahy, ale zastanawiam się, czy użytkownicy Korga płaczą z powodu braku takiego trybu, a czy Yamahowcy często po te brzmienia sięgają. 

Yamaha Tyros 5

Yamaha tyros 5


Korg Pa4X

Oto jak brzmią Hammondy z obu modeli. To nie tak, że Korg brzmień organowych nie posiada, owszem są, ale skupiamy się na osobnym trybie z ładną graficzką. 

oto próbki:

 

Jeszcze w kwestii trybu organowego. U Korga możemy Drawbary obsługiwać na dwa sposoby. Pierwszy dotykając ich na dotykowym ekranie, natomiast drugi to użycie potencjometrów. Yamaha ekranu czułego na dotyk nie posiada, a więc pozostają suwaki. Suwaki u Yamahy są dużo mniejsze niż u Korga, co wpływa na komfort i precyzyjność. 

Korg

 

Yamaha

Możemy porównać Style. Yamaha posiada wspomnianych 50 Styli audio. Są zrobione bardzo fajnie, ale jak na dzisiejsze czasy liczba 50 na nikim wrażenia nie zrobi. Bębny mają naturalny ambient i faktycznie nie czuć plastiku, jednak jak posłuchasz ścieżek bez akompaniamentu, to zauważysz, że ambient na przejściach gdy przechodzi w wersję A,B,C, czy D jest gwałtownie ścinany i np. Tomy w przejściu Stylu o nazwie "Canadian Rock" nie wybrzmiewa do końca. Podczas gdy gramy Stylem nie jest to praktycznie słyszalne, ale bądźmy świadomi ograniczeń technologii Style Audio. 

próbka:

 

Technologia Styli Audio to balsam na uszy. Bębny u Yamahy mają feeling perkusisty no i pojawiają się w nich nawet przeszkadzajki.

Oto Styl USRockShuffle

 

Korg ma style tak zaprogramowane, że również ambient jest zasymulowany, lecz tu się nic nie ucina, bo to MIDI.

Korg ma coś czego Yamaha nie ma, a mianowicie funkcję SMF to Style Converter, czyli możliwość tworzenia Styli z utworów MIDI. Działa świetnie. Sądzę, że niedługo Yamaha również doda to do swojego instrumentu, bo pomysł ciekawy i działa zaskakująco dobrze. 

Korg nie ma Styli Audio, ale można do Stylu dorzucić sobie pętlę. Wystarczy skorzystać z funkcji cięcia na plastry próbki audio. Ogranicza nas w tym tylko nasza kreatywność. 

 

Oto próbka:

Odtwarzacz:

W mojej opinii Korg góruje nad Yamahą w jednej sprawie. Posiada dwa niezależne odtwarzacze zdolne odtwarzać to samo na każdym z nich. Yamaha owszem posiada dwa odtwarzacze, ale jeden służy do odtwarzania materiału audio, a drugi do MIDI. Niestety Korg zepsuł przewagę w formatach. Yamaha zdolna jest odtwarzać zarówno MP3 jak i Wav, a Korg tylko MP3 z plików audio. Wszystkie pliki, które usłyszycie zostały nagrane bez procesorów masteringowych.

Oto próbki 

 

 

  

Harmonizer:

Yamaha korzysta ze swojego patentu, a Korg sięgnął po Helicona. W konsekwencji harmonizer Korga zdolny jest do wykreowania 4 głosów, natomiast Yamaha doda do naszego śpiewu 3 głosy. Aby uniknąć przypadkowości nagrałem plik vokalny i ten sam przepuszczałem przez instrument. Są to oryginalne presety.

Oto próbki:

Celowo użyłem tylko Pianina by efekt harmonizacji był jak najbardziej słyszalny. W mojej ocenie Korg na standardowych presetach brzmi uniwersalnie. Yamahę trzeba sobie dostosować do swojego głosu. Jeśli oba instrumenty brzmią dla Was sztucznie, to pomyślcie o tym, że używacie harmonizera w momencie odtwarzania pliku MIDI, lub odtwarzania Styli. Wtedy jest znacznie lepiej i niedoskonałości czy też sztuczność jest maskowana. 

Zakończenie:

Jeśli nie skupimy się na takich detalach jak grafika wyświetlana na ekranie, która lepsza jest y Yamahy, czy też wadze to instrumenty trzymają bardzo podobny poziom. Pa4X waży 16,3 kg, natomiast Tyros 5 tylko 16 kg. W Internecie można znaleźć informację o objętości pamięci ROM. W Korgu wynosi ona 5.1 GB, natomiast Yamaha posiada 760 MB, jeśli to prawda, to Yamaha nadal broni się skutecznie próbkami, które nie dobiły nawet do 1 GB. Pomijam temat sekwencera, czy tworzenia własnych Styli. Na każdym z instrumentów po nauczeniu się obsługi będziemy automatycznie działać i wszystko będzie proste. Korg Posiada tryb Guitar Mode, jednak Yamaha broni się swoimi MegaVoice, co daje podobne rezultaty. Objetość próbek u Korga wskazuje na to, że będzie lepiej brzmiał, ale jak się okazuje to wcale nie przesądza o sukcesie. Zarówno jeden i drugi ma swój koloryt brzmieniowy i brzmienia Korga współgrają ze sobą fantastycznie i tak samo jest u Yamahy. 

Jeśli miałbym dokonać podsumowania to w skrócie przedstawiam zalety jednego i drugiego.

Yamaha Tyros 5

  • Style Audio
  • Większa pojemność samplera ( do 2 GB)
  • Tyros nagrywa pliki WAV,( Korg MP3)
  • Podwójne 2 MIDI IN/OUT
  • Włącza się szybciej niż Korg. 

Korg Pa4X

  • Zaawansowana edycja
  • Harmonizer TC Helicon 
  • Większa ilość próbek 5.1 GB 
  • podwójny odtwarzacz czytający te same pliki
  • Procesory Masteringowe firmy WAVES 

Nie ująłem w tym zestawieniu brzmienia, gdyż o tym który lepiej brzmi zdecydujesz czytelniku sam. W mojej opinii i jeden i drugi posiada coś czego nie ma konkurent. Bardziej podobał mi się flecik z Korga, ale trąbeczka już lepsza była fajniejsza w Tyros 5, i tak w kółko. 

comments powered by Disqus

Komentarze Facebooka