testy / Novation

06.09.2012r.strona 1 z 2

UltraNova-Test

Novation Ultranova

Ten, kto chociaż raz miał styczność z instrumentem marki Novation wie, że możliwości instrumentu nie są adekwatne do ceny. Dlaczego? Zapraszam do lektury.
Moim pierwszym syntezatorem Novation był X-station oraz XioSynth. Już tamte modele zrobiły na mnie mocne wrażenie, ale UltraNova to virtualny analog, który nie nadwyręży budżetu, a zapewni świetne - i co najważniejsze - profesjonalne brzmienie. Silnik brzmieniowy instrumentu pochodzi z modelu SuperNova II, a ten swojego czasu nie miał sobie równych i dał firmie Novation status solidnej i silną pozycję na rynku syntezatorów. Testowany model to nie tylko syntezator, to również bardzo użyteczna karta muzyczna, vokoder, kontroler Automap, oraz ciekawy procesor efektów. Dlaczego instrument, który oferuje tyle możliwości kosztuje w okolicach 2500zł.? Nie mam pojęcia jak liczą ekonomiści z Novation, ale faktem jest to, że ten niebieski instrument mógłby kosztować o wiele więcej a i tak byłby chętnie kupowany. Cena budżetowa, możliwości nie. Zacznijmy od początku.

Z Zewnątrz:
Novation jest logicznie rozwiązany. Jego panel przedni jest bardzo czytelny, a przyciski których będziemy używać częściej są dużo większe od pozostałych. Pierwsze uruchomienie i nagle wszystko zaczyna ślicznie świecić na niebiesko. Ekran nie jest zbyt jaskrawy i „nie bije po oczach“, również podświetlane kontrolery Pitch-Band i Modulation są spójne z całością.

Osobiście nie jestem fanem dyskoteki i mega podświetlenia w instrumentach, tak cała kolorystyka UltraNovy podoba mi się. Panel został podzielony na trzy części Global, Mode/Sound, Control. Po lewej stronie znajdują się wspomniane kontrolery, przyciski oktawy i ustawień globalnych instrumentu. Tam również znajdziemy wejście mikrofonowe, dwa potencjometry służące do kontroli głośności całego instrumentu oraz potencjometr Monitor, za pomocą którego dostosujemy głośność syntezatora do sygnału wychodzącego z karty muzycznej.

Sekcja Mode/Sound wyposażona jest w przyciski szybkiego dostępu do wybranych części instrumentu np. syntezatora, szybkiego wyboru brzmień czy funkcji AutoMap. Sekcja Control, to cały panel przycisków i kontrolerów umieszczonych centralnie. Co najważniejsze wszystkie przyciski są bardzo dobrze opisane, tak, że wiemy gdzie jest np. Arpeggiator, a gdzie filtr. Pozwolę sobie w tym miejscu nie opisywać wszystkich parametrów panelu przedniego, gdyż na to będzie miejsce w dalszej części testu. 

Z tyłu:
Z tyłu instrument prezentuje się naprawdę godnie. Producent wyposażył testowany model w dwa wejścia Input 1/4, lecz jedno z nich jest dostępne również na panelu czołowym jako XLR. Dalej mamy dwa wyjścia Stereo oraz kolejne dwa wyjścia Aux. Gniazdo słuchawkowe, które jest standardem praktycznie w każdym instrumencie, również znalazło się na panelu tylnym, obok wyjścia cyfrowego SPDIF.

Jak na porządny kontroler Midi przystało, gniazda Sustain oraz Expression Pedal są do naszej dyspozycji. Na koniec zostały nam klasyczne Midi Out/In, Thru oraz USB, które również przesyła komunikaty Midi. Syntezator jest lekki za sprawą zastosowania zasilacza zewnętrznego. Jeśli sięgniemy pamięcią wstecz to zauważymy, że X-station jak i Xiosynth posiadały gniazda na zasilanie bateryjne. UltraNova takiego już nie posiada.

Klawiatura:
Ultranova ma 37 klawiszy typowo syntezatorowych. Są one częściowo doważone i ich praca jest bardzo przyjemna, zresztą praktycznie wszystkie klawiatury Novationa są do swoich zadań wystarczające i bardzo wygodne. Grając nie mamy odczucia pracy z tanim instrumentem, a klawisze nie chwieją sie na boki. Ogromnym plusem jest zastosowanie Aftertouch oraz funkcji zmiany oktaw w wygodnym miejscu.

Synteza:
UltraNova posiada 3 oscylatory z których każdy ma do wyboru taką samą ilość fal. Do wyboru mamy podstawowe fale Tri, Sawtooth, Pulse, Square. Oprócz tych klasycznych znajdziemy ponad 50 najróżniejszych fal. Dobrą wiadomością jest pojawienie się generatora szumów i dwóch Ring modulatorów. Tak jak w vitrualnym analogu możemy odstrajać, oscylatory i synchronizować je ze sobą.

Każdemu z trzech oscylatorów można przypisać inne działanie kółka pitch band np. pierwszy działa +12 drugi -12 a trzeci jest stały. Taki układ da nam efektowne i płynne odstrojenie w dwóch kierunkach. LFO w Novationie dysponuje zróżnicowanymi przebiegami, od klasycznego Sine, Triangle, po Sekwencje oraz przebiegi majorowe i minorowe. LFO może sterować różnymi punktami syntezy. Nie jest to skomplikowane zadanie, szczególnie jeśli się korzysta z edytora VST (dostępny na wszystkie platformy).

Wybieramy źródło modulacji i określamy jego przeznaczenie np. Oscylator lub filtr. Do kreowania brzmienia instrument otrzymał kilka obwiedni, a dokładnie 6. Oprócz klasycznej ADSR syntezatora, znajdziemy obwiednie które mają za zadanie sterować pracą filtrów. Typów filtrów mamy aż 15, tak więc jest z czego wybierać. Całość oczywiście podajemy na procesor efektów, który pozwoli uprzestrzennić programowane brzmienie.

1
2 następna strona
comments powered by Disqus

Komentarze Facebooka