testy / Casio

28.04.2014r.

Casio PX-A100 - Test.

Casio PX-A100

Testowany model został wydany, aby ukoronować dziesięcioletni sukces serii pianin cyfrowych z serii Privia. Małe, lekkie przenośne i co najważniejsze niedrogie, a oferujące sporo możliwości. Zapraszam do lektury.

 

Panel przedni:

Do testów otrzymaliśmy model z końcówką BE co oznacza, że jego obudowa wykonana jest z plastiku w kolorze niebieski metalik. Jako że nie lubię się rozpisywać nad wyglądem instrumentu i zachwycać, gdyż uważam to za sprawę czysto subiektywną, to w tym miejscu dodam iż jest to kolor bardzo odważny, ale ładny. W ofercie producenta jest jeszcze model czerwony, który podobnie jak niebieski ożywi bądź ubarwi pokój ćwiczeń czy też domowy salon. Panel przedni instrumentu nie świeci niczym dyskoteka i nie posiada wyświetlacza LCD informującego nas o wybranym brzmieniu, natomiast na jego płycie znajdziemy 8 przycisków i potencjometr głośności. 3 przyciski zgrupowano w kategorię Sound Piano i oferują one szybki dostęp do trzech brzmień: Concert, Rock, Jazz, kolejnym przyciskiem jest metronom, następnie rejestrator i przycisk funkcyjny, który ścisle współgra z klawiaturą instrumentu, bowiem na te dwa elementy została przerzucona cała obsługa. Nie lubię tego rozwiązania, ale wiem, że tak jest taniej i trzeba to zaakceptować. Plus w tym wszystkim jest taki, że nad klawiszami rozpisano wszystkie funkcje, a więc nie musimy mieć ściągawki w postaci dodatków do instrukcji obsługi jak to ma miejsce np. w modelu Kawai ES-100. 

 

Panel tylny:

Tył instrumentu spełnia aktualne minimum. Znajdziemy tam złącze USB, które po podłączeniu do komputera pełni funkcję portu Midi oraz przyjmuje i wysyła nasze piosenki oraz ustawienia instrumentu. Mamy też wejście dla kontrolera nożnego sustain oraz osobne złącze dla podłączenia opcjonalnej ławy z trzema pedałami. Warto dodać, że w komplecie znajduje się pulpit na nuty oraz pedał, tak więc instrument jest gotów do pracy. Brak mu wyjść liniowych, a w zamian za to otrzymujemy podwójne wyjście słuchawkowe. Nie wiem czy w przypadku pianina domowego traktować to jeszcze za wadę, gdyż nagłośnienie wbudowane to często jedyne nagłośnienie w domu, ale o tym później. Oczywiście mamy też wejście na zewnętrzny zasilacz. 

 

Klawiatura

Klawiatura w Casio PX-A100 spełnia wymagania budżetowego instrumentu. Podobnie jak w modelu PX- 5S zastosowano klawiaturę pokrytą specjalnym plastikiem, który ma imitować nierówną powierzchnię drewnianą, tak więc pod palcami nie czuje się gładkości plastiku, a delikatny nazwijmy to komfort. Uczące się dziecko - bo raczej dla takich odbiorców Casio projektowało ten model - powinno z radością wracać do instrumentu, gdyż Casio zadbało o dobrze zakończone końcówki klawiszy. Każdy klawisz jest zakończony łagodnie, przez co klawiatura jest gładka  i nie powoduje przykrych ukłuć. Mamy 3 stopnie regulacji twardości klawiatury z możliwością całkowitej dezaktywacji dynamiki, tak więc każdy powinien znaleźć swoje ustawienie. Klawiatura jest progresywna, czyli cięższa na dole i lżejsza w górnych partiach klawiatury oraz jak na swoją cenę dobrze doważona, ale gdyby była troszeczkę bardziej głębsza to było by jeszcze fajniej. 

Brzmienia:

W pamięci instrumentu zgromadzono 18 brzmień, które można dowolnie łączyć ze sobą oraz dzielić klawiaturę poprzez funkcję Split. Trzy brzmienia fortepianowe dostępne są od razu z panelu sterowania, natomiast do reszty brzmień musimy się dostać przy pomocy kombinacji przycisku Function oraz odpowiedniego klawisza, któremu przypisano odpowiednie brzmienie. 

Oto lista brzmień:

  • Concert
  • Rock
  • Jazz
  • Classic
  • Pop
  • Dance
  • LA
  • Mellow
  • Bright
  • Piano PAd
  • Electric Piano
  • FM. Piano
  • 60's E.Piano
  • Dyno. E.Piano 
  • Strings
  • Pipe Organ
  • Jazz Organ
  • Bass

Jak widać producent skupił się mocno na zaserwowaniu najpotrzebniejszych brzmień czyli głównie fortepianów i kilka odmian elektrycznych fortepianów z domieszką brzmień organowych i jednego brzmienia orkiestrowego. Casio reklamuje swój nowy produkt jako instrument o zwiększonej pojemności pamięci na próbki, dzięki czemu sampling brzmienia fortepianu mógł zostać wydłużony, chociaż na upartego doświadczony słuchacz odnajdzie punkty zapętlenia próbek. Brzmienie główne ogólnie jest dobre, troszeczkę za jasne w całym paśmie, ale odmiana Mellow jest już ciemniejsza, chociaż nadal brakuje tej grubości (wspominaną grubość można znaleźć w modelach dwukrotnie droższych), natomiast Casio w swoim przedziale cenowym brzmi adekwatnie do ceny. Owszem, są modele o podobnym budżecie, które brzmią słabiej lub lepiej, lecz Casio musi zdawać sobie sprawę z tego, że konkurencja, którą jest Yamaha, Roland, Korg, Kurzweil i ostatnio Kawai, również chcą poczęstować się tym tortem. Osobiście nie mogę się doczekać co się wydarzy za 5-10 lat, bo pomimo tego, że ten segment cenowy charakteryzuje się swoim brzmieniem (które jak wiadomo będzie troszkę odchudzone), to w perspektywie lat poprzednich zmieniło się bardzo mocno i instrumenty budżetowe otrzymały próbki prawdziwych fortepianów. Wracając do brzmienia Casio, to będzie ono spełniało bardzo dobrze swoją funkcję edukacyjną, która jak wszyscy wiemy opiera się o muzykę klasyczną, a jasna barwa fortepianu przyczyni się do szybszego rozpoznania pomyłek, a o to przecież chodzi. Model fortepianu Casio, który oparto o nową technologię AIR ma fajny, potężnie brzmiący, dzwoniący dół oraz delikatną górę. Zgodnie z panującym trendem i w tym modelu zastosowano popularny efekt Damper Resonance, który podnosi realistykę brzmienia. Wszystkie dźwięki zostaną wydobyte z instrumentu, bez dławienia się modułu brzmieniowego, gdyż producent nie poskąpił polifonii i wynosi ona 128 głosów. Pianina elektryczne, które wykonano w tej samej technologii zaczerpnięto z topowego modelu PX5s i adeptów muzyki rozrywkowej przeniosą w inny świat, odmienny od tego akustycznego. 

Oto brzmienia instrumentu:

Brilliance:

Wspomniane jasne brzmienie można skorygować za pomocą funkcji Brilliance. Pozwala ona na rozjaśnienie lub przyciemnienie wybranego przez nas brzmienia.

Oto jak działa: 

 

Łączenie brzmień:

18 brzmień możemy ze sobą połączyć tworząc różne ciekawe odmiany. Piano plus String da nam brzmienie typowe dla Ballad, ale eksperymentowanie z brzmieniami pianin elektrycznych też przynosi ciekawe efekty.

Layer Balance:

Kiedy łączone brzmienie jest dla nas za głośne możemy użyć funkcji Layer Balance, aby skorygować głośność drugiego składnika brzmienia. 

 

Procesor efektów: 

Instrument jest w stanie wyczarować dla nas 10 różnych przestrzeni pogłosowych oraz 4 algorytmy Chorusa. Reverb i Chorus pracują niezależnie i mogą być użyte jednocześnie. Oto próbki:

Reverb:

Chorus:

 

Nagłośnienie:

Wbudowane nagłośnienie to 2 głośniki z których każdy dysponuje mocą 8 Wat. Na potrzeby pokojowe i do treningu wystarczy. Jest to systerm stereofoniczny no i co najważniejsze obudowa przy rozkręceniu instrumentu na maxa, nie wpada w rezonans i nie brzęczy. Dla uzyskania lepszego brzmienia proponuję podłączyć instrument pod coś większego. Na monitorach Yamaha HS80m brzmienie broniło się lepiej, niż na fabrycznym nagłośnieniu, ale to zrozumiałe. Piszę o tym, aby przypadkowo nie skreślić instrumentu w sklepie po szybkim odsłuchu.

 

Recorder:

Casio PX-A100 posiada rejestrator. Umożliwia on nagranie własnej gry w celu np. analizy błędów, lub zarejestrowania pomysłów. Jego funkcje nie są oszałamiające, bo sprowadzają się do nagrania oraz kasowania utworów, ale czy w takim instrumencie trzeba nam czegoś więcej?  

Funkcje edukacyjne:

Piano Duet:

Dzięki tej funkcji możliwe jest podzielenie klawiatury na dwie cześci uczeń - nauczyciel. Nie jest to typowy Split, gdyż funkcja ta daje nam podział identyczny, czyli dwa brzmienia fortepianowe z identyczny podziałem oktaw. Jeśli zakupimy opcjonalny pedał SP-33, który jest potrójny, to lewy pedał będzie służył jako sustain dla jednej osoby, środkowy przedłużać dźwięk zarówno w prawej części jak i lewej, natomiast prawy pedał przedłuża dźwięki prawej części. W ten sposób nauczyciel może szybciej wyłapać błędy ucznia. Oczywiście nie zabrakło również bardzo potrzebnego w procesie kształcenia metronomu, który pozwala nam grać w metrum: 2/4, 3/4, 4/4, 5/4, 6/4. 

Zakończenie:

Casio zbudowało instrument dla szukających niedrogiego, pianina cyfrowego, o niebanalnym kolorze. Dla jednych będzie to dziwny kolor, a dla drugich strzał w dziesiątkę, który będzie gustownym meblem. Dodatkowym atutem będzie efekt Damper Resonance, który producent zaimplementował w instrument i szkoda, że nie zechniano udostępnić edycję tego efektu, gdyż można by go mocniej wyeksponować. Można śmiało powiedzieć wśród najtańszych instrumentów to jedne z najładniejszych tanich instrumentów. Detale mają znaczenie, bo na wystawie sklepowej to prawdopodobnie Casio przyciągnie wzrok wybrednego klienta, szukającego instrumentu dla córki czy siebie. 

comments powered by Disqus

Komentarze Facebooka