testy / Akai

15.03.2012r.strona 2 z 2

Akai MPK-49 Test

Pady:
Zastosowane pady są wymiaru standardowego, czyli można powiedzieć że są duże. Zaczerpnięte zostały z modelu MPC500, tak więc za ich jakość można być pewnym. Są bardzo wygodne, a palce nie bolą od stukania. Pady generują również aftertouch, a ich dynamikę można całkowicie wyłączyć, bądź zaprogramować aby wszystkie pady grały jednym dźwiękiem, lecz inną dynamiką. Te które są najniżej grają najciszej, a te wysokie analogicznie generują dynamikę do wartości 127.
Osobiście lubię grać bębnami na klawiszach, staram się grać w każdym gatunku, podglądać perkusistów i przenosić ich grę na klawiaturę. Do Padów podchodziłem zawsze z pewną rezerwą niepewności myśląc że " to dobre dla hip hopowców co grać nie potrafią". Po pierwszych naciśnięciach odkryłem że gram zupełnie inaczej,  nie są to jakieś oklepane rytmy, tylko zupełnie coś innego. Teraz zrozumiałem jaka moc drzemie w tych gumach.

Arpeggiator:
Nie na co dzień spotykamy w masterkeyboardach sekcję arpeggiatora. MPK 49 został w nią wyposażony. Posiada 6 przebiegów : up, down, incl, excl, rand, chrd, z możliwością regulacji zakresu oktaw. Możemy również określić czy sam przycisk włączenia i wyłączenia arpeggiatora ma działać w trybie "momentary" czy "toggle". Jeśli arpeggiator będzie pracował w pierwszym trybie, to będzie on czynny w momencie naciśnięcia przycisku uaktywniającego, a po zwolnieniu z niego palca się wyłączy. W drugim przypadku działa na zasadzie jeden klik- włącz, a drugi klik - wyłącz.  Obok przycisku uaktywniającego arpeggiator znajduje się również drugi przycisk " Latch". Zadaniem jego jest zatrzymanie nut po zwolnieniu ręki z klawiatury, dzięki czemu nasz schemat arpeggiatorowy sobie gra, a my możemy dwoma rękoma kręcić gałami. Producent dodał również funkcję Gate i Swing, która pozwoli nam ustawić krótkość dźwięków i ich rytmike .

"Time Division" to funkcja wysunięta na panel przedni. Po uaktywnieniu jej przyciski znajdujące się  pod suwakami zmieniają się z "wysyłających kontrolery" na sterowaniem rozdzielczością arpeggiatora : 1/4, 1/8, 1/6, 1/32. Znajdujący się obok padów przycisk "Note Repeat" odpowiedzialny jest za podłączenie arpeggiatora do sekcji padów. Jak widać arpegiator jest dosyć rozbudowany i napewno będzie służył pomocą.

Jak na tym wszystkim zapanować?
Do klawiatury dołączone jest oprogramowanie w postaci edytora. Za jego pomocą możemy łatwo przyporządkować i zaprogramować własne ustawienia kontrolerów. Pozwala również na wczytywanie gotowych presetów ustawień. Jego interface jest  zrobiony bardzo dobrze graficznie. Wszystko jest czytelne i jasne na pierwszy rzut oka, tak więc tym którzy nie lubią małego ekranu instrumentu, powinni być zachwyceni.

Cały panel zarządzający instrumentem został przeniesiony na sam środek. Akai założył że przyciski nagrywana, odtwarzania i przewijania będą używane najczęściej, stąd też zostały one powiększone, aby łatwiej w nie trafiać. Powyżej nich znajdziemy sekcję sterującą instrumentem. Oprócz edycji każdego kontrolera i ustawień globalnych znajdziemy też osobny przycisk " Program Change", za pomocą którego wyślemy dowolny ciąg komunikatów midi.

Suwaki i Kontrolery:

Za pomocą potencjometrów, suwaków i przycisków znajdujących się pod nimi, jesteśmy wstanie wysłać komunikaty typu Program Change, Control Change i Aftertouch.  Są one bardzo precyzyjne i wygodne. Tak komfortowy poziom zawdzięczamy odpowiedniemu wyprofilowaniu suwaków i odpowiedniej wielkości, o czym wspominałem na samym początku.

Midi:
Instrument łączy się za pomocą USB z komputerem wyśmienicie. Fakt że nie potrzebuje zasilania jest niewątpliwym plusem. Akai sam się instaluję, tak wiec jest gotowy do pracy niemal po chwili. W programie DAW zgłasza się jako 3 porty Midi In oraz 2 porty out. Wejście 1,2 możemy przyporządkować osobno dla klawiatury i dynamicznych padów, natomiast trzecie transmituje sygnał midi który wchodzi po Midi In.

Na zakończenie przedstawiamy film prezentujący Akai MPK 49

 

Zakończenie:

Akai MPK 49 to model bardzo udany pod wieloma względami. Jego wykonanie jest niemal perfekcyjne, z dbałością o praktycznie każdy szczegół. Celowo użyłem słowa " niemal", gdyż w naszym modelu wypadła nasadka potencjometru "enter", a zatem można się przyczepić do jakości i coś skrytykować. Sterownik na pewno będzie przydatny dla osób, które nie są zaawansowanymi klawiszowcami, a potrzebują "wbić" jakiś prosty rytm, lub zagrać parę akordów na klawiaturze, aby stworzyć sobie podkład pod np. gitarę. Jest to również bardzo ciekawa propozycja dla klawiszowców szukających drugiej klawiatury np. pod Clavie Nord Stage, gdzie Akai robi za Hammonda i syntezatory, dół (Clavia) za fortepian, a dodatkowo z padów wyzwolimy jakiś dźwięk. Reasumując Hip-Hopowiec, Gitarzysta, Klawiszowiec, Perkusista z pewnością tym modelem będzie zachwycony.

Zalety

  • wygodna klawiatura
  • solidne wykończenie
  • logicznie umiejscowione kontrolery
  • argpeggiator
  • szerokie gumy na spodzie instrumentu
  • zasilanie bezpośrednio z USB
 

Wady

  • brak zasilacza w zestawie
  • nasadki enkonderów czasem wypadają
  • brak możliwości split i layer.

 

poprzednia strona 1
2
comments powered by Disqus

Komentarze Facebooka