testy / Akcesoria/Programy iOS/Studio

25.01.2016r.

Statyw Stand4Me Tytan.

Stand4Me Tytan - Test

 

Często pytacie nas co sądzimy o tych statywach. Wiadomo, że Polak jest dociekliwy i każdą złotówkę chcę jak najlepiej wydać i my to jak najbardziej popieramy. Każdy kto szuka statywu dla siebie natknie się na różne modele od klasycznych X po rozbudowane Tiery, których cena przekracza często 1000zł. Co wybrać? Każdy zadaje sobie takie pytanie. Testowany przez nas statyw Tytan nie jest dla każdego. Są zwolennicy klasycznych statywów oraz takich, które mieszczą 3 klawisze, a nawet więcej. Statyw Tytan nawiązuje do sporo droższego Ultimate pod względem wyglądu, ale jak kopiować to od najlepszych! 

 

W praktyce:

Statyw ten waży 8 kg. Z początku sądziłem, że to dużo. Okazuje się w praktyce, że 8 kg to wcale nie jest dużo. Zapakujesz to spokojnie do samochodu czy busa i tyle. Jeśli chciałbyś iść z nim na piechotę, to możesz mieć go dość. Z drugiej strony te 8 kg to pojęcie względne. Moja córa właśnie przekroczyła wagę 11 kg, tak więc wszystko poniżej tej wartości jest dla mnie wagą piórkową, stąd może brak mi obiektywizmu :P. Oferta Stand4Me cechuje sie fajną kolorystyką. Dostępny jest w kilku kolorach: czarnym, niebieskim, srebrnym, żółtym oraz czerwonym. Ten ostatni powinien spasować do czerwonego Norda jak znalazł. Brakuje tylko koloru zielonego, ale już jestem po rozmowach i prawdopodobnie uda się załatwić i ten kolor. Kiedy podczas koncertu hiphopowego z angielską grupą RSM Squad postawiłem dwa instrumenty na statywie, pierwsze na co zwrócono uwagę to statyw. Co ciekawe osoby nie związane z branżą muzyczną również zwracały uwagę na statyw. Jeśli więc chcesz się wyróżniać w zespole to może to być dobry kierunek, a skoro zwrócono uwagę na statyw w kolorze "neutralnym" (bo ten testowany jest w kolorze "aluminium") to znak, że inne kolory zrobią jeszcze większy szum. 

Statyw jest w stanie pomieścić dwie klawiatury o wadze 50 kg każda. Kładąc na dole np. ciężkiego Motifa lub Kronosa, twoja zgrabna wokalistka może usiąść na części górnej i wykonywać swój performance śpiewając i patrząc Ci na palce. Myślałeś o takim zastosowaniu? :) Okazało się jednak, że tego typu konstrukcje nie są pozbawione wad. Górna półka statywu jest krótsza niż dolna i instrumenty z dużym panelem, ale o małej klawiaturze mogą mieć kłopot. Przekonałem się o tym na Virusie Polar, który ma złącza dosłownie na całym panelu tylnym. Korzystałem z wejścia MIDI i pech chciał, że znajduje się ono dosłownie na środku instrumentu, czyli na pionowej konstrukcji statywu. Udało mi się delikatnie go odsunąć i problem zażegnany, ale kabel jednak delikatnie się łamie.

Gdyby górne ramiona były takiej samej długości nie było by problemu. Jeśli masz instrument 61 klawiszowy to nie powinno być kłopotów. Ramiona pokryto materiałem, który chroni instrument przed zsunięciem się ze statywu. Składanie i rozkładanie jego jest dziecinnie proste. Sam statyw jak wspominałem waży 8 kg. W komplecie nie znajdziemy pokrowca, ale po dokupieniu zapakujemy do niego długą "tubę" i tylko w zasadzie jeden długi przedmiot zajmuje nam miejsce w samochodzie. Nóżki, które podpierają statyw na dole wkładają się do środka, a ramiona statywu chowają się do specjalnej skrytki po otwarciu pokrywki znajdującej się na wierzchołku "tuby". Takie rozwiązanie sprawia, że nic nam się nie ma prawa zgubić.

Statyw wyposażono w rączkę ułatwiającą transport. Możemy dokonać regulacji wysokości instrumentu odkręcają dwa "motylki" i robi się to błyskawicznie. Ponadto można go rozbudować tworząc prawdziwego terminatora :-). Możesz mieć statyw na mikrofon, na iPada, pulpit na nuty czy statyw na laptopa. 

Podsumowanie:

Tytan pomimo udźwigu 100 kg pozwala unieść dwa instrumenty. Jestem ciekaw czy gdyby dokupić tylko mocowanie komfortowo korzystałoby się z trzeciej klawiatury? Sądzę, że tak niestety póki co nie ma możliwości dokupienia tego modułu, jednak pewnie na specjalne zamówienia będzie można je dostać. Testowany statyw kosztuje 500zł. Podobny Ultimate APEX AX 48 Pro to wydatek 900zł. Jasne, coś kosztem czegoś. Oba statywy są z aluminium, jednak Ultimate będzie troszkę lepiej wykonany. Gdy liczy się każdy grosz to jak najbardziej Tytan jest godny polecenia. Zapewnia bezpieczeństwo, dobry design oraz szybkość montażu. Jest jeszcze jedna zaleta. Zawsze będziesz miał ustawioną wysokość taką jak na próbie. W statywie typu X zazwyczaj ustawiasz to na chybił trafił, a potem i tak poprawiasz bo źle. W Tytanie całe mocowanie przy transporcie zostaje nienaruszone wkładasz ramiona i stawiasz instrument. Stosunek ceny do jakości zachowany!

Dystrybutor:

http://www.musicexpress.pl/

 

comments powered by Disqus

Komentarze Facebooka