testy / Akcesoria/Programy iOS/Studio

23.10.2017r.

M-Audio M-Track 2x2 Vocal Studio Pro - Test

M-Audio M-Track 2x2 Vocal Studio Pro - Test

 

Zestaw M-Audio M-Track Vocal Studio Pro to świetny zestaw na początek. Szukając karty muzycznej do domowego studio często nie zdajemy sobie sprawy z trudności jakie czekają na nas w przyszłości. Czy wyobrażasz sobie sytuację, że musisz kontrolować głośność karty z pozycji jej mixera, który znajdziesz w oprogramowaniu? Wygląda to w praktyce mniej więcej tak. Uruchomiłeś muzykę, która jest bardzo głośna. Musisz kliknąć w mixer, co robisz bardzo nerwowo. Udało się przyciszyć. Teraz wyobraź sobie, że czynność taką wykonujesz dziennie kilkanaście razy. Można oszaleć! Ja do tego celu zakupiłem Monitor Station od Presonusa z tego powodu, że używam 3 zestawy odsłuchowe. Jednak jeśli korzystasz tylko z jednego, to rozwiązanie od M-Audio jest bardzo ciekawe, bo nie musisz kupować dodatkowych elementów do Twojego studia.

W skład zestawu Vocal Studio Pro wchodzi:

  • Interface audio M-Track 2x2
  • słuchawki HDH40
  • mikrofon Nova Black
  • kabel do mikrofonu
  • bogate oprogramowanie 

Interface M-Track 2x2 jest dużą kartą muzyczną. Zazwyczaj interfejs kładziesz gdzieś z boku i o nim zapominasz. W tym przypadku będziesz miał go przed sobą i kontrolował odsłuch bardzo szybko wygodnym potencjometrem. Będzie to przydatne nawet podczas słuchania muzyki. Nie będziesz musiał wyciszać ręcznie monitorów biegając do nich, chociaż przy naszej pracy troszkę ruchu nie zaszkodzi. Interfejs posiada wejście liniowe i mikrofonowe. Wejście mikrofonowe posiada zasilanie 48V, które niezbędne jest do uruchomienia mikrofonu, który jest w zestawie. Oczywiście wejście mikrofonowe może być również wejściem liniowym, więc klawisze w stereo podłączycie bez problemu. Wszystko na panelu sterowania jest wielkie. Mamy dwa duże potencjometry Gain, z którymi trzeba troszeczkę rozsądnie. Można dość szybko przesterować sygnał, a to dlatego, że brak im liniowości. Przekładając to na prosty język, to kiedy kręcicie potencjometrem od zera sygnał jest słaby, ale gdy dacie go na połowę, to już bardzo niesymetrycznie rośnie jego poziom. Nie traktuję tego jako wadę, tylko jako "ten typ tak ma". Trzeba na urządzeniu popracować, by załapać jego działanie. Mam dokładnie tak na starym M-Audio FW-410, który od 10 lat towarzyszy mi na scenie bez żadnego problemu. Przedwzmacniacze w karcie, które kosztują około 400zł wypadają nad wyraz dobrze. Oczywiście jak rozkręcicie je na maxa, to szum będzie spory. Jednak przy nagrywaniu klawiszy, czy wokalu jest on na poziomie akceptowalnym. Noemi nie dysponuje mocnym głosem, wiec trzeba jej sporo pomóc. Jak posłuchacie poniżej w filmie, nagranie jest bardzo dobre. W bardzo prosty sposób możemy dostosować głośność podkładu do głośności wejść np. mikrofonu. Służy temu odpowiedni potencjometr USB/Direct. Kiedy przekręcisz go w lewo, twoja muzyka którą odtwarzasz, będzie głośniejsza niż mikrofon. Analogicznie przekręcenie bardziej w prawo spowoduje przyciszenie muzyki. Szybko i skutecznie. 

Latencja przy nagrywaniu 44,1 kHz jest dosyć niska. Mnie udało się zejść do 4 ms na moim Macbook Air i5. i 4 GB ram, więc uważam to za wynik bardzo dobry. Karta obsługuje rozdzielczość 24 bity 192 kHz. Bym zapomniał. Urządzenie podłączamy do komputera za pomocą USB. Jest to USB typu C, ale odpowiednie kable są dostępne w zestawie. Dobrze żebyście wiedzieli, że interface występuje jeszcze z oznaczeniem „M” w nazwie, które informuje nas o tym, że karta posiada wejścia i wyjścia MIDI. 

 

Słuchawki:

W zestawie mamy słuchawki zamknięte. Producent zapewnia pasmo przenoszenia od 15Hz do 22kHz. Grają bardzo fajnie i są komfortowe. Impedancja ich wynosi 32 ohm. Mają regulację na pałąku oznaczoną numerkami. To solidne słuchawki, które zniosą wiele. Oczywiście na nich nie będziemy miksować (bo odpowiednie słuchawki do kontrolowania mixu znajdziecie w cenie całego zestawu), ale nie są to też słuchawki, które możecie dostać za 100zł. Do pracy i do posłuchania muzyki będą idealne. Nie zapominajmy o kablu, którego jest aż 3m. 

 

Nova Black Condenser Microphone 

Mikrofon pojemnościowy od M-Audio jest jasnym mikrofonem o charakterystyce kardioidalnej. Pisząc jasny, mam tutaj namyśli to, że ma podbitą górkę w zakresie 5K-10K. Przekłada się to na nasze polskie „esy”, z którymi później walczymy przy miksach. Nie jest on tak jasny jak dawne MXL 2001, które w paśmie 10K miały wzmocnioną górę aż o 10dB. W przypadku Nova Black, to wzmocnienie sięga około 3-4 dB, a więc jeśli posiadasz starego MXL i zastanawiasz się, czy warto, to odpowiem, że tak. Sprawdzi się on również do nagrywania gitar. 

 

Oprogramowanie:

Jeśli pomyślisz, że musisz kupić jakiegoś DAW np. Cubase Elements, którego cena wynosi około 400 zł, to powyższy zestaw jest naprawdę atrakcyjnym kąskiem. Cubase LE pozwala na zarejestrowanie 16 ścieżek Audio oraz 24 MIDI. Na jednej ścieżce możesz wykorzystać 4 inserty i stworzyć do 8 grup. To idealny start w świat Pro. Kiedy nauczysz się na nim pracować, to bez problemu odnajdziesz się w większych wersjach tego programu. Dodatkowo M-Audio daje Ci zestaw wtyczek Creative FX Collection. Masz tam pogłosy, EQ, Delay i wiele filtrów. Dostajesz Strike, czyli zestaw brzmień i loopów perkusyjnych. Idalne dla tych, którzy tworzą piosenki i dają je później innym do aranżacji. Czasem potrzeba, czegoś tylko by grało w odpowiednim gatunku. Nowoczesne brzmienia znajdziesz w pakiecie Xpand!2, natomiast fajny fortepian daje Ci wtyczka Mini Grand. Reasumując - zgarniasz aż 5 produktów - to dla kogoś, kto chce od czegoś zacząć, lub posiada keyboard i chce ponagrywać swoje utwory - bardzo dobre rozwiązanie. 

Oto nasza prezentacja całego zestawu:

comments powered by Disqus

Komentarze Facebooka