Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
A ja sobie w końcu kupiłem...
21.09.2018, 18:51,
#31
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
(21.09.2018, 13:09)garit napisał(a): Ale jak mnie klawiatura GHS zawiedzie to na dole będzie Nord 73 a na górze MODX6.

GHS jako fortepianówka będzie lepsza od nordowskiej półważonej waterfall. Ograj lepiej obie.

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
21.09.2018, 20:28,
#32
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Jako fortepianówka na pewno, ale ta waterfall tak mi podeszła, że hej!
Wiesz, ja nie mam tak wyrobionych paluchów.

Odpowiedz
21.09.2018, 21:30,
#33
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
No szkoda że w MODX7 nie dali czegoś w stylu TP9. GHS to żadna rewelacja ale nie ma innego wyboru, pozostałe z akordeonówki.

Odpowiedz
21.09.2018, 22:09,
#34
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Sam jestem ciekawy tej klawiatury w MODX7, na pewno ogram ją. Zobaczymy, czy jest lepsza od mojej KK-61mk2

Odpowiedz
21.09.2018, 22:10,
#35
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
(21.09.2018, 20:28)garit napisał(a): Jako fortepianówka na pewno, ale ta waterfall tak mi podeszła, że hej!
Wiesz, ja nie mam tak wyrobionych paluchów.

W takim razie u Ciebie widzę norda 73 na dole a MOXD 61 na górze i tyle w temacie Wink

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
11.10.2018, 07:12, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.10.2018, 07:15 przez Pedrito.)
#36
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
A ja zakupiłem Arturia Keylab Essential 61 i teraz prawie całe Studio One mam pod ręką. Swoją drogą Analog Lab 3, który jest w cenie miażdży Smile
Żebym czuł się jak w raju dosłownie brakuje tylko przycisków rec,mute,solo ale mam w console 1 więc dam radę Smile

ROLAND RP501, KAWAI ES 110 ,ARTURIA KEYLAB Essential 61 , Novation Mininova, AKAI MPK mini, Keyscape, Waves Grand Rhapsody (Fazioli 228), Synthogy Ivory II Grand Pianos i American Concert D, Analog Lab 3,UVI Grand

Odpowiedz
16.10.2018, 13:11, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.10.2018, 13:16 przez Dafik.)
#37
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Zamieniłem P 105 na P 125.
Pewnie bym się nie zdecydował, gdyby uczennica której pożyczyłem P105 zapytała, czy przypadkiem nie chcę jej sprzedać instrumentu.
Czemu nie, trzeba było nieco dołożyć i jest P125.
Ale tak naprawdę o zmianie zdecydowała kompatybilność P125 z aplikacją SmartPianist.
Spróbujcie w P105 w warunkach live włączyć transpozycję, koszmar, nigdy nie wiesz w jakim stanie jest instrument.
Mała pomyłka w skrótach i... puszczasz utwór demo. Kompromitacja. Chyba tylko raz mi się zdarzyło.
Tu sterujesz i WIDZISZ ile + lub ile -.
No i warstwy, budujesz złożone brzmienie z 2 brzmień, ustawiasz proporcje, efekt, zapisujesz a potem jednym dotknięciem przywołujesz.
To nie koniec. P125 moduł brzmieniowy ma z prawdopodobnie z P255. Miałem jeden teraz mam 4 fortepiany. Teraz WarmGrand jest moim ulubionym.
Kurcze, jeszcze klawiatura. Jest bardziej stabilna i miękka niż była w P105.
Uf, to chyba wszystko. A może nie, w dalszym ciągu 11,8 kg.

Roland HP 605, Yamaha P125
Odpowiedz
16.10.2018, 13:25,
#38
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
(16.10.2018, 13:11)Dafik napisał(a): Zamieniłem P 105 na P 125.

Gratulacje Smile

(16.10.2018, 13:11)Dafik napisał(a): Spróbujcie w P105 w warunkach live włączyć transpozycję, koszmar, nigdy nie wiesz w jakim stanie jest instrument.
Mała pomyłka w skrótach i... puszczasz utwór demo. Kompromitacja. Chyba tylko raz mi się zdarzyło.
Tu sterujesz i WIDZISZ ile + lub ile -

To są właśnie te detale o których często nie wiemy przez zakupem a potem wychodzą i męczą. Fajnie, że o tym napisałeś.

(16.10.2018, 13:11)Dafik napisał(a): Teraz WarmGrand jest moim ulubionym.

Kiedyś na spokojnie osłucham to brzmienie na słuchawkach, bo akurat P125 jest w sklepie w moim mieście.

(16.10.2018, 13:11)Dafik napisał(a): ... w dalszym ciągu 11,8 kg.

Nie jest tak źle. Mój FP30 to 14,1 kg.

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
16.10.2018, 13:31,
#39
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Gratulacje z nowego nabytku Smile
A jak z wewnętrznym nagłośnieniem ? Jest słyszalna różnica P105 vs P125 ?

Odpowiedz
16.10.2018, 16:13, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.10.2018, 16:14 przez Dafik.)
#40
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Jest SoundBost to jak pewnie wiecie takie podbicie sygnału. W P 105 tego jeszcze nie było. Reszta nagłośnienia bez zmian.
Odkrywam nowe możliwości.
Tworzę nowe brzmienie fortepianu, przepis: 100 % WarmGrand, do 30 % inny. Efekt niesamowity.
Powstaje silne, dźwięczne brzmienie. Tylko nie można przesadzać z proporcjami, ten drugi nie może być zbyt głośny.
Bardzo przyjemnie się gra z podkładem rytmicznym i akompaniamentem basowym. Gęba się śmieje Smile

Roland HP 605, Yamaha P125
Odpowiedz
10.11.2018, 06:51,
#41
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
U mnie tymczasem wylądował Behringer Deepmind 12, momentalnie ściął mnie z nóg, leżę więc i kwiczę z radochy Smile

Yamaha Montage 6, Roland V-Synth GT 2.0, Access Virus TI, Korg M3 Xpanded, Behringer Deepmind 12, Korg Monologue, Korg Wavestate, ASM Hydrasynth Deluxe, Waldorf Iridium Keyboard, Roland TR8S, Roland MC808, Korg KaossPad 3, Akai MPC X, Yamaha AW4416, Presonus Studiolive 16.0.2 USB, Akg K260 Pro, Focal Listen Professional, Akai RPM800, Cherub WSM240, Fun Generation RTA-31, Behringer Ultragraph Pro FBQ3102HD, Behringer Composer Pro-XL MDX2600, DNA DM Two
Odpowiedz
10.11.2018, 12:30,
#42
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
(10.11.2018, 06:51)Marty11 napisał(a): U mnie tymczasem wylądował Behringer Deepmind 12, momentalnie ściął mnie z nóg, leżę więc i kwiczę z radochy Smile

Gratulacje! Smile Ile dałeś?

Odpowiedz
10.11.2018, 12:55,
#43
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Żartujesz, że posiadając Montage i V-synth jest jeszcze wstanie coś Cię zaskoczyć Smile

Też rozważałem Deepmind ale ostatecznie padło na Blodelda

Odpowiedz
11.11.2018, 07:43,
#44
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Valtari, o Blofeld to ja wiem, śledzę Twoje losy Wink (tak jak pisałem, według mnie to znakomity wybór). Nie rozumiem więc dlaczego muszę przekopywać się przez posty żeby dotrzeć do informacji, że się nam tu zmodixowałeś Wink Świetnie, świetnie - cieszy mnie ta informacja. Co do zaskoczenia... to chyba nie jest zaskoczenie. Przewinęły się u mnie dziesiątki synthów. Jedne kochałem, inne lubiłem, były mi obojętne bądź ich nienawidziłem, ale każdy miał swoją duszę Smile Nie mam na myśli technikaliów i możliwości z tym związanych. Te synthy, które pokochałem, zostały ze mną z wyrokiem dożywocia. Deepmind był miłością od pierwszego wejrzenia... a może bardziej brzmienia... Ma to "coś" czego nie osiągnę na innych instrumentach (i vice versa). Zresztą spuścizna Juno 106 robi swoje. Stąd decyzja o ożenku Wink

Dziękuję Konwalia5. Jako, że zbliżają się Święta i portfel mam zmoczony od łez (Syn + Lego = bankructwo) polowałem na nieco tańszy egzemplarz DM12. I udało się. Na stronie Thomanna, w środku nocy, znalazłem B-stockowy egzemplarz Deepminda za 2850 zł z przesyłką i 3-letnią gwarancją. Oczywiście oferta obejmowała 30 dni na zwrot sprzętu bez podawania przyczyny. Ślady użytkowania ograniczyły się do zalążka kurzu w jednym miejscu więc jest ok. Jest baaaardzo ok Wink

Yamaha Montage 6, Roland V-Synth GT 2.0, Access Virus TI, Korg M3 Xpanded, Behringer Deepmind 12, Korg Monologue, Korg Wavestate, ASM Hydrasynth Deluxe, Waldorf Iridium Keyboard, Roland TR8S, Roland MC808, Korg KaossPad 3, Akai MPC X, Yamaha AW4416, Presonus Studiolive 16.0.2 USB, Akg K260 Pro, Focal Listen Professional, Akai RPM800, Cherub WSM240, Fun Generation RTA-31, Behringer Ultragraph Pro FBQ3102HD, Behringer Composer Pro-XL MDX2600, DNA DM Two
Odpowiedz
10.01.2019, 02:53,
#45
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Cześć wszystkim Smile
Wreszcie kupiłem sobie mojego upragnionego niemieckiego Steinwaya D w wersji wirtualnej oczywiście, czyli "Synthogy Ivory II Grand Pianos". Instalacja przebiegła szybko i pomyślnie ale nie działał mi jedynie rezonans sympatyczny, którego nie potrafiłem aktywować, pomimo wielu prób. Napisałem o moim problemie do lokalnych przedstawicieli Synthogy w Polsce ale jak im napisałem, że kupiłem z innego źródła niż polskie, to już umyli rączki.
Postanowiłem więc napisać bezpośrednio do producenta, czyli do Synthogy support. Odpowiedzieli bardzo szybko i poprosili o opis przebiegu instalacji więc przesłałem im zrzuty ekranu procesu instalacji wtyczki i dowiedziałem się, że muszę dokonać aktualizacji systemu Windows 7 w swoim laptopie oraz również mogę zaktualizować sobie wersję Ivory 2.0 do wersji 2.5, czego nie byłem świadomy.
Zrobiłem to ale niestety w międzyczasie popełniłem kilka błędów i po tym było nawet gorzej, bo wtyczka Ivory przestała mi w ogóle grać. Na szczęście zespół Synthogy support znów szybko zareagował i poprowadzili mnie krok po kroku, jak dokonać naprawy oraz aktualizacji wtyczki. Koniec końców z ich pomocą udało mi się to zrobić i pomyślnie uruchomiłem Ivory.
Naprawdę - nie byłbym w stanie tego zrobić bez ich wsparcia lub kogoś naprawdę w tym doświadczonego. Zrobili to i dzięki im za to Smile
Piszę też o tym, ponieważ mam raczej niemiłe doświadczenia z innymi supportami i dopiero support Synthogy pokazał mi, jak się powinno wspierać swojego klienta i naprawdę wykonał dla mnie świetną robotę, dlatego uważam, że zasługują na uznanie i wzmiankę o tym.
No cóż, teraz grając na moim ulubionym niemieckim Steinwayu czuję się jak w niebie Smile

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
10.01.2019, 09:05,
#46
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Rychu, gratulacje! Miłego grania.

Chwała suportowi Synthogy. Natomiast historia pokazuje jeszcze ułomność softu niestety.
Do następnęj aktualizacji masz spokój, ha ha ha.

A tu a propos aktualizacji masz na odprężenie:
https://www.youtube.com/watch?v=MJ7caCXGv5o

Odpowiedz
10.01.2019, 10:31,
#47
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Gratulacje !
Czujesz się jak w niebie, więc to dla Ciebie takie Steinway to Heaven Smile

Odpowiedz
10.01.2019, 12:01,
#48
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
(10.01.2019, 09:05)garit napisał(a): historia pokazuje jeszcze ułomność softu niestety.
Do następnęj aktualizacji masz spokój, ha ha ha.

Niestety. Gdyby nie jakość wtyczek, to nie bawiłbym się w to całe ustrojstwo instalacyjne, tylko grałbym na jakimś nordzie i miałbym święty spokój. No niestety, ma się wymagania, to i jest pod górkę, no ale szczyt zdobyty Smile

Co do samej aktualizacji, to zmienił się wygląd panelu:
Poprzednia wersja 2.0:
https://i.imgur.com/Il0rvuE.jpg
Obecna wersja 2.5:
https://i.imgur.com/QuM1HmC.jpg

Doszły również 3 nowe funkcje:
1. Funkcja Shimmer, która kontroluje długość zaniku dźwięku pedału sustain oraz jego efektów harmonicznych:
https://i.imgur.com/tQsJEqF.jpg
2. Dynamiczna funkcja pół-pedału, została jeszcze bardziej rozbudowana. Można kontrolować nie tylko poziom samego odgłosu/hałasu pedału ale też regulować odgłosy odejścia tłumików od strun, w zależności od siły naciśnięcia i odpuszczenia pedału sustain. Można również regulować zakres działania pół-pedału sustain i ciągłego pedału sustain:
https://i.imgur.com/ioshrYi.jpg
3. Większy dostęp do edytora kontrolera MIDI:
https://i.imgur.com/Rp03EYy.jpg

(10.01.2019, 09:05)garit napisał(a): A tu a propos aktualizacji masz na odprężenie:
https://www.youtube.com/watch?v=MJ7caCXGv5o

Dobre Big Grin "niedługo znowu będziemy mieli telefony na kablu".

P.S. W temacie dodam tylko tyle, że fortepian powinien "śpiewać" i ten właśnie śpiewa Wink

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
18.01.2019, 09:39, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.01.2019, 09:02 przez cziko.)
#49
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Nord+Virus
Witam.
No to ja się pochwalę sprzętem który aktualnie posiadam i mam nadzieję na dłuższy czas będzie mi dane z nimi przebywać (access virus kb oraz nord stage 3).

Moje wrażenia:
Zacznę od Norda bo zawsze chciałem mieć coś z tej stajni. Przesiadka z kurzweila forte była trochę zaskoczeniem. Kurzweil pod względem przygotowania setup-ów był dla mnie idealny no ale chciałem spróbować...Pierwsze wrażenie nie było na zasadzie wow - ot zwykły klawisz z gałkami na wierzchu. W pewnym momencie nawet chciałem zrezygnować i wrócić do forte. Znajomy postawił mnie w pion i kazał dać "mu" szansę. Instrukcja była tak mała, że zacząłem mieć obawy czy to jest instrukcja czy raczej informacja/ulotka sklepowa (w porównaniu do kurzweila). Dni mijały a że mało mam czasu na granie, codziennie nocną chwilę poświęcałem szwedzkiej konstrukcji. Zacząłem się nim bawić/grać/tworzyć brzmienia. W końcu coś we mnie tknęło i w głębi siebie pomyślałem, że nie jest taki "zły" Podpiąłem kurzweila ale grając na nim czułem chęć powrotu do norda Smile. Skupiłem się na barwach, które mnie najbardziej interesują czyli fortepiany, rhodesy,symulacje b3 oraz barwy ze starych instrumentów prophet, oberheim, juno, korg mini, moog itp. Jest dobrze, z każdym dniem wciąga mnie coraz bardziej. Przyszła pora aby stawić czoła na próbie. To na prawdę świetnie przebijający się klawisz (nie zagłusza ale też nie zostaje w tyle). Cały band był zadowolony. Barwy świetnie współgrają z resztą instrumentów. Szczerze wciągnęło mnie Smile
Postanowiłem dokupić virusa na górkę. Brzmienia były dla mnie zagadką. Większość dem to prezentację przygotowane bardziej pod produkcję dance. Zaryzykowałem- kupiłem- nie żałuję. Oczywistą rzeczą była selekcja. Powiem tak, z jednej barwy zrobiłem praktycznie wszystko to co mnie interesowało - zabawa gałkami jest naprawdę szybka i intuicyjna. W mojej opinii brzmi "lepiej" cieplej, bardziej analogowo w porównaniu do norda więc w zasadzie dobra z nich para. Jestem zadowolony - bardzo Smile każdy ma swoje własne preferencję ale myślę, że ten SETUP pozostanie ze mną na dłużej.

Pozdrawiam

Odpowiedz
18.01.2019, 10:38,
#50
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
(18.01.2019, 09:39)cziko napisał(a): Nord+Virus

Gratulacje! Ładny zestaw Smile
No cóż, Ja też się pozbyłem Kurzweila ale nie dlatego, że to był Kurzweil, tylko że workstation. Jaki to model AKG zawieszony na Virusie?

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
18.01.2019, 10:47,
#51
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Dzięki Rychubil za dobre słowo Smile
Używam słuchawek AKG K240 Studio. W zupełności mi wystarczają, a relacja ceny do jakości dźwięku w mojej opinii jest bardzo dobra. Próbowałem wyższe modele AKG ale ten model bardzo mi odpowiada.

Odpowiedz
18.01.2019, 10:53,
#52
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
(18.01.2019, 10:47)cziko napisał(a): Używam słuchawek AKG K240 Studio.

Mam je na oku od jakiegoś czasu ale nie chcę robić kolejnej kolekcji słuchawek. Audio Technica ATH-M50X, które mam grają blisko i bardzo równo więc się ich nie pozbędę. Teraz w najbliższym planie są monitory Wink

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
18.01.2019, 10:56,
#53
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Słyszałem o tym modelu AT sporo dobrych opinii. Zdecydowanie poszedł bym w stronę monitorów - tak jak piszesz.

Odpowiedz
18.01.2019, 11:36,
#54
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
(18.01.2019, 10:56)cziko napisał(a): Zdecydowanie poszedł bym w stronę monitorów - tak jak piszesz.

Monitory, to u mnie zakup wręcz obowiązkowy. Powinienem już dawno je kupić ale miałem Rolandy CM-110, które w sumie kompletnie się nie sprawdziły w tym celu i dlatego był taki zastój. Na szczęście już się ich pozbyłem ale teraz nie mam żadnego odsłuchu oprócz przenośnego Bose Soundlink mini II.
Jadę za kilka dni do sklepu muzycznego na odsłuchiwanie. Faworytem są Focale Alpha 65 i 80.

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
18.01.2019, 11:55,
#55
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Bardzo chętnie się dowiem opinii na temat focal-i w praktyce. Szczerze mówiąc nigdy nie miałem odsłuchów z prawdziwego zdarzenia w domu. kilka mixów robiłem na mojej starej mini-wieży SA PM25 Smile + wsparcie słuchawkami i sam się dziwię że jeszcze u mnie stoi na biurku. Śmiechem żartem nie pozorny ale bardzo zacny sprzęt używkę za 200 zł można kupić Smile

Odpowiedz
18.01.2019, 13:09,
#56
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Na pewno podzielę się tutaj swoimi wrażeniami z odsłuchu monitorów. Myślę, że w temacie naszych zainteresowań instrumentami klawiszowymi i ogólnie dźwiękiem, przyzwoite monitory bliskiego pola są sprzętem tak koniecznym i ważnym jak np. dobrej jakości stało-ogniskowy obiektyw w aparacie fotograficznym (nie umiem znaleźć innego porównania). Słuchawki to nie wszystko, choć w wiele razy mniejszym budżecie dają znakomity efekt i komfort nocnego grania.

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
18.01.2019, 14:20, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 18.01.2019, 14:21 przez cziko.)
#57
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Też już myślałem wcześniej o monitorach wstępnie ale Mikołaj przyniósł mi droższe zabawki. W tym roku jak nadal nie będę sprawiał "problemów wychowawczych" to kto wie ...Smile. W bloku nie za bardzo można rozkręcić sobie kolumny i sprawdzić jaką z charakterystyką przenoszą brzmienie przy dużych i małych wartościach gain-u ale temat jak najbardziej prawy.
PS. Może na dobrych monitorach zabieg jest zbędny ?

Odpowiedz
18.01.2019, 14:38,
#58
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
(18.01.2019, 14:20)cziko napisał(a): W tym roku jak nadal nie będę sprawiał "problemów wychowawczych" to kto wie ...Smile

... to bądź grzeczny Big Grin warto!

(18.01.2019, 14:20)cziko napisał(a): W bloku nie za bardzo można rozkręcić sobie kolumny i sprawdzić jaką z charakterystyką przenoszą brzmienie przy dużych i małych wartościach gain-u ale temat jak najbardziej prawy.
PS. Może na dobrych monitorach zabieg jest zbędny ?

Monitory z swojej zasady mają grać w miarę płasko, bez żadnych podbić w jakichkolwiek rejestrach, natomiast głośniki HiFi mają dać przyjemny odbiór gotowej, odtwarzanej muzyki. Do instrumentów raczej średnio się nadają. Niektóre monitory (ponoć właśnie Alphy) również dobrze sprawdzają się do ogólnego odsłuchu muzyki.
Nie jestem jednak znawcą tej dziedziny więc dobrze by było, gdyby w tej kwestii wypowiedział się ktoś kto jest bardziej doświadczony w pracy z monitorami oraz sprzętem HiFi.
Polecam zrobić sobie wycieczkę do sklepu muzycznego, podpiąć tam podobny swojemu instrument i posłuchać jak grają takie monitory. Warto rozwiać na przyszłość wszelkie swoje wątpliwości. Wink

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz
18.01.2019, 18:06, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 18.01.2019, 18:08 przez cziko.)
#59
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Musisz mi uwierzyć na słowo Smile - staram się.

Odpowiedz
18.01.2019, 18:12,
#60
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
(18.01.2019, 18:06)cziko napisał(a): Musisz mi uwierzyć na słowo Smile - staram się.

Wierzę Ci Big Grin to musi być niełatwe Tongue

Kawai VPC1, Pianoteq 6 PRO, Synthogy Ivory II, GarageBand, Roland Quad Capture, Neumann KH120, Grado SR225i
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości

Kontakt | Forum portalu Muzykuj.com | Wróć do góry | | Wersja bez grafiki | RSS