felietony

16.06.2012r.

Jak dobrze kupić instrument

Jako, że jesteśmy narodem dosyć biednym i nie każdy może pozwolić sobie na nowy sprzęt, postanowiliśmy udostępnić parę zasad, aby nie natknąć się na minę. Wybór instrumentu używanego nie jest taki prosty. Często przypomina zakup samochodu, gdzie kupujący chce dobrze kupić, a sprzedający sprzedać. Trzeba przyznać, że jeszcze 10 lat temu było znacznie prościej niż teraz. Dlaczego? Po prostu kiedyś ludzie pozbywali się sprzętu bo chcieli zmienić na coś lepszego, a dziś przybyło handlarzy. Działa tutaj podobna zasada co w przypadku branży samochodowej. Handlarz kupuje dobry model w niskiej cenie i w stanie "jako takim", po to aby sprzedać z zyskiem. Co zrobić aby nie trafić na instrument do generalnego remontu?
Oto złote zasady których się trzymaj.

  1. Sprawdź w jakim stanie są śrubki instrumentu. To one powiedzą Ci czy instrument był otwierany. Oczywiście może zdarzyć się sytuacja, że instrument ma wewnątrz rozszerzenia opcjonalne, ale większość instrumentów ma specjalnie do tego przeznaczone sloty, dzięki którym nie trzeba rozkręcać całego instrumentu. 
  2. Klawiatura. Jeśli instrument ma 88 klawiszy ważonych, sprawdź czy wszystkie działają i wydają taki sam dźwięk mechaniki. Tutaj ciekawostka, wiele osób nie naprawia swoich klawiatur, tylko przekłada wadliwe klawisze ze środka na skrajny dół, bądź górę instrumentu. Sprawdź czy jest w nich dynamika i czy w ogóle się odzywają. Jeśli nabywamy instrument z klawiaturą syntezatorową, to sprawdzamy tak jak w przypadku ważonej pracę mechaniki.  Upewnijmy się, że klawisze mają równe odstępy i są równe. W kolejnym etapie jej dynamikę, oraz jeśli instrument dysponuje Aftertouch, to również i jego działanie. Brzmienia syntezatorowe zazwyczaj nie używają dynamiki instrumentu, więc warto wybierać brzmienia akustyczne. W jaki sposób można sprawdzić dynamikę i aftertouch? Podłączyć laptopa z sekwencerem (bądź zewnętrzny sekwencer) i sprawdzić jak wysyła komunikaty midi.
  3. Sprawdzić działanie wszystkich złącz i ogólnego brzmienia instrumentu, w tym procesora efektów. Dlaczego właśnie jego? Znane nam są przypadki, kiedy w załączenie go w Korgu powodowało szum (uszkodzenie elektroniki). Pierwsze Kurzweile K1000 znane są z odklejanie procesora instrumentu, przez co tracił on brzmienia. Częstą awarią Korga M1 jest brak dźwięku, więc użytkownicy sprzedają go jako klawiatura sterująca, więc jeśli jest sprawny i w sensownej cenie, to może być to ciekawa oferta.
  4. Poczytaj o wadach fabrycznych instrumentów, gdyż producentom zdarzają się różnie wpadki. Pierwsze klawiatury CME nie wysyłały równych komunikatów velocity (czarne klawisze grały ciszej). Również  M-audio Keystation Pro 88 nie uchroniło się od błędu. W tym modelu klawiatura nie była trwała, ale producent zaproponował wymianę na nowy model wolny od wad. To kropla w morzu i warto poczytać na różnych forach o problemach użytkowników.
  5. Jeśli sprzedający informuje o zainstalowaniu rozszerzeń sprawdź czy faktycznie są zainstalowane. Kiedy instrument ma specjalne gniazdo, to nie stanowi to problemu. Jeśli trzeba rozkręcić instrument, to zastosuj się do kolejnego punktu.
  6. Wykonaj test instrumentu. Praktycznie każdy instrument, nawet keyboard ma wbudowany opcję testu. W starszych modelach można spróbować poprzez naciśnięcie przycisków +, -, bądź Yes/No, z jednoczesnym włączeniem instrumentu. Jeśli to nie działa można spróbować z jednym, bądź dwoma wciśniętymi, ostatnimi górnym klawiszami z jednoczesnym włączeniem instrumentu. Test pozwoli sprawdzić czy pamięć Ram/Rom, LCD, jest w porządku i czy cała elektronika działa poprawnie.
  7. Nie bez znaczenia jest też zapach instrumentu. Może to wydać się kontrowersyjne, ale znamy takich, którzy podczas zakupu wąchają klawiaturę. Pozwala to sprawdzić w jakich warunkach pracował instrument. Warto wybierać instrument, który nie ma zapachu. Unikniemy wizyt w serwisie szybciej niż w przypadku instrumentu, który pracował w dymie tytoniowym.
  8. Bierzmy pod uwagę rok produkcji instrumentu. Nie łudźmy się że 20 letni instrument będzie w świetnym stanie. Oczywiście zdarzają się perełki, ale w takim starym dziadku mikro styki mogą już nie kontaktować, a klawiatura prosić się o remont.
  9. Odrapania instrumentu wiele mówią o jego właścicielu i o tym co instrument przeżył. Drobne rysy spowodowane wkładaniem górnej klapy od pokrowca nie powinny nas dziwić, lecz jeśli instrument ma jakieś wgniecenia, to znak, że komuś upadł albo był źle transportowany.
  10. Pitch-Band i Modulation - zwróć uwagę czy po powrocie Pitch-Bandu na swoje miejsce instrument wraca do poprawnej tonacji. Sprawdź czy kółko Modulation pracuje bez podejrzanego oporu oraz czy wysyła komunikaty midi.
  11. Bądź wyczulony na teksty w stylu" naprawa to koszt około 100zł, ja nie mam czasu naprawiać, więc sprzedaję po okazyjnej cenie". Zadaj sobie pytanie czy sam wydając 100-200 zł na naprawę nie chciałbyś zarobić na instrumencie np. 1000zł więcej?
  12. Nie należy się bać instrumentów zza Oceanu. Co prawda pracują one na niższym napięciu 110V, ale transformatorek za 30zł zmieni nasze 220V na 110V i instrument będzie pracował tak jak w Ameryce.
  13. Potencjometry. Sprawdź te, które kręci się najczęściej, Cutoff, LFO, Resonance. Zdarza się, że podczas gry i ruchu instrumentu, mogą wprowadzać one przypadkowe komunikaty. Wymiana potencjometrów jest droga, więc przemyśl czy warto.