znani o instrumentach / Wszyscy

Adam Drzewiecki

ADAM DRZEWIECKI - muzyk - pianista, klawiszowiec, aranżer, producent. Absolwent Instytutu Jazzu w Akademii Muzycznej w Katowicach. Współpracuje m.in z zespołami: PUDELSI, O! ELA (ex CHŁOPCY Z PLACU BRONI), WAWELE, JAHBESTIN SOUNDSYSTEM, z GRAŻYNĄ BRODZIŃSKĄ, MAGDĄ FEMME, JACKIEM WÓJCICKIM, MARIANEM OPANIĄ... oraz sesyjnie w wielu innch ciekawych projektach mających nazwę, bądź nie... Prowadzi własne studio nagrań oraz szkolenia z systemu Apple Logic. Oficialny endorser firmy Roland. 

 

Ankieta Muzykuj.com

Jaki był Twój pierwszy instrument klawiszowy?

Yamaha PSR310 ;-)

Instrumentarium, które posiadasz:

Roland Lucina AX-09, Nord Stage 76, Nord Lead 2x, Rhodes Suitcase MK1 (lata produkcji 1975-79), Yamaha DX7, Custom Flying V Keytar (mój handmade), Korg MicroKontrol, Hohner K1 (1971), Unitra Estrada 207, Unitra Estrada 106, pianino Balthur (eksportowa wersja Calisii z lat '80), do tego moduły Access Virus TI, Yamaha Motif ES Rack oraz Kurzweil MicroEnsemble. Efekty BOSS RE-20 (świetna emulacja Rolanda Space Echo), RT-20 (Leslie), RV-5 (Reverb), ElectroHarmonix Small Stone (Phase shifter). Wszystko zamknięte w zawodowej walizce BCB-60 typu pedalboard z wbudowanym zasilaniem. Do odtwarzania dodatkowych partii instrumentalnych i wokalnych (potocznie loopów) używam MacBooka Pro z interfejsem ESI Gigaport HD (8 niezależnych wyjść w małym pudełeczku), a wszystko to “odpalam” z Apple Logic 9 z wcześniej przygotowanymi sesjami. 

Na koncerty zawsze zabierasz … . I dlaczego akurat ten właśnie instrument/instrumenty?

Mój najczęściej używany setup (np. w zespole Pudelsi) to Roland Lucina, Nord Stage, Nord Lead 2X. Czasem jeszcze Rhodes, ale to jak jedzie techniczny ;p Do tego czasem wspomniany MacBook z interfejsem. To zestaw, na którym mam cały komplet presetów pod konkretne składy, z którymi gram. W przypadku grania sesyjnego zabieram jeszcze Yamahę Motif ES Rack – mam tam dodatkowy potężny arsenał brzmień, które częśto się przydają. A dlaczego te instrumenty na scenie? Wszystko na wierzchu – mało naciskania, błyskawiczna zmiana barw, no i fajny design.

Idealny instrument według Ciebie to:

Z tych, które posiadam chyba Rhodes. Po prostu dzieło sztuki.  

Jak wygląda Twoja praca w studio? Jakiego sprzętu i oprogramowania używasz i dlaczego akurat taki dobór oprogramowania?

W studiu pracuję na interfejsie Motu 896HD, do tego kilka zewnętrznych preampów (Focusrite ISA430, Universal Audio LA-610, TLAudio FatMan, JoeMeek...), mikrofonów (Manley Reference, Earthworks QTC, AKG, Shure, Sennheiser...), monitory Mackie HR824. W kwestii oprogramowania Logic 9 do produkcji  i  ProTools11 do pracy realizatorskiej. Pluginy zewnętrzne: Waves, Celemony Melodyne, Izotope Ozone 5.

Dobór oprogramowania? Logic towarzyszy mi od 8 lat, lubię na nim pracę z midi – używam go teraz głownie przy sequencingu moich klawiszy oraz do preprodukcji całych piosenek. ProTools od niedawna, aby praca przy rejestracji instrumentów, wokalu oraz miksie przebiegała szybciej i sprawniej – edycja, grupy, zakładanie fade'ów, playlisty – to moim zdaniem najbardziej udane elementy tego programu.

Co sądzisz o współczesnych konstrukcjach typu "wirtualny analog"? Czy Twoim zdaniem dorównują one klasycznym instrumentom analogowym?

Może nie tyle dorównują, co tworzą nową klasę. Np. Nord Lead 2X to bardzo udany instrument o charakterystycznym brzmieniu.  Gdzie go nie “przyłożyć” to zawsze pasuje. 

Jak oceniasz instrumenty wirtualne VST? Czy według Ciebie stoją one na równi z instrumentami sprzętowymi, czy może soft prześcignął hardware?

I tak i nie. W sofcie jest dużo dobrego (IMO ok. 70% realnego brzmienia), wygoda, szybkość dzięki opcji przywoływania konkretnego instrumentu w sesji, zapamiętywaniu presetów (w prawdziwym oldschoolowym MiniMoogu, żeby przywołać preset, trzeba po prostu chwilę pokręcić :). W kwestii ich brzmienia już jest trochę gorzej, zwłaszcza gdy  jest ich dużo w projekcie. Zaczynają się problemy fazą, ginie przestrzeń (często barwa sama z siebie jest ładna, ale w miksie zupełnie nie chce się kleić). Ale VSTki dają również możliwości, których nie daje hardware (np. synteza granularna i zaawansowany virtual modeling). Osobiście lubię nagrywać żywe instrumenty – fortepian, hammond, rhodes – to wszystko po prostu brzmi dużo lepiej. 

Jak wyglądają twoje codzienne ćwiczenia na instrumencie?

Zazwyczaj uczę się na bieżąco materiałów, które są mi potrzebne w danym momencie – przygotowania do sesyjnych projektów. Przy tej okazji nierzadko wymyślanie aranżacji (często bywam kierownikiem całego zespołu). Czasem zdarza się, że ćwiczę tylko słuchając danego materiału, który muszę zagrać na próbie bądź koncercie. Da się. Poza tym codzienny kontakt z instrumentem – kompozycja, produkcja itd. Należę do tych, którzy muszą zagrać “z palca”. Nie lubię rysować nutek na komputerze, więc organoleptyczny kontakt z klawiszami mam chcąc nie chcąc cały czas.

Jaki nurt muzyczny jest Ci najbliższy?

Wychowałem się na rocku lat 60 i 70. Ale w życiu staram się nie ograniczać. Dużo słucham – tego co dzieję się na komercyjnym rynku muzycznym, aby być na bieżąco, ale również wielu niszowych rzeczy dostępnych często tylko w internecie. Moje ulubione płyty: Toto “IV” (mam na winylu ;),“Falling in Between”, Pink Floyd – “Dark Side of The Moon”, The Beatles “Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band”, “Abbey Road”, Donald Fagen “The Nightfly”, “Morph The Cat” i ostatnio Daft Punk “Random Access Memories” - chyba najlepsza płyta, jaką słyszałem w tym roku. Te albumy chyba najlepiej określają moje nurty muzyczne.

Czytelnikom portalu muzykuj.com życzę…

wielu autorskich pomysłów i jeszcze więcej wytrwałości przy ich promowaniu, otwartości na ludzi i muzykę, no i przede wszystkim zdrówka, szczęścia, pomyślności, sto lat, sto lat...! ;-)